Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety Aktywne z Nędzy mają pełne głowy pomysłów [ZDJĘCIA]

Alek
Kobiety Aktywne z Nędzy mają głowy pełne pomysłów.
Kobiety Aktywne z Nędzy mają głowy pełne pomysłów.
Najbardziej zależy im na tym, by pielęgnować to o czym niejeden może już zapomniał. - Tradycja jest bardzo ważna! - mówią zgodnie panie ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych z Nędzy, które podsumowuje właśnie kolejny rok działalności.

Kobiety Aktywne z Nędzy mają pełne głowy pomysłów

Stowarzyszenie, którego działalność wspiera urząd gminy, działa od 2008
roku. Skupia właściwie nie tylko same mieszkanki Nędzy, ale również ich
rodziny. - Zapisują się do nas również mężczyźni. Szczególnie mężowie
naszych członkiń. Chociaż... wdowcy też - przyznaje pani Krystyna Dunkel.

Do pani Brygidy Kostki wieści o stowarzyszeniu doszły pocztą pantoflową.
- Ten czas tutaj jest bezcenny. Co to by było z człowiekiem, gdyby tylko
w domu tkwił? - zastanawia się. Bo przede wszystkim chodzi o integrację.
Panie mają motywację żeby wyjść z domu i spotkać się z ludźmi. - Trzeba
się wyszykować, wybrać, a nie tylko ten dom - mówi pani Anna Graczyk.

Pani Krystyna pochodzi z Nędzy, w dorosłym życiu wyprowadziła się z
mężem do Raciborza, ale po latach wróciła. - Co prawda znałam tu ludzi,
nawet jeszcze z czasów szkolnych, ale jakoś tak nie było zagadać. A
teraz, dzieki stowarzyszeniu ludzie jakoś bardziej otwarci,
zainteresowani sprawami innych. To wspaniałe - podkreśla.
Pielęgnują tradycję, przede wszystkim śląską. Dużo pieką. Panie z Nędzy
zbierają laury na różnego rodzaju konkursach kulinarnych - pierwsze
miejsce w Katowicach na konkursie na najlepszego piernika, a w Raciborzu
dwa z trzech pierwszych miejsc w konkursie na najlepszą moczkę i kutię!
Obiecały sobie też w tym roku poświęcić więcej czasu na robótki ręczne.
Bo do tej pory hafty, witraże, wszelkiego rodzaju ozdoby tworzyły
głównie przy okazji świąt.
Panie organizują nawet skubanie pierza. To cały ceremoniał, tym bardziej
atrakcyjny, że dziś już rzadko praktykowany. - Po prostu chciałyśmy w
tym skubaniu pomóc jednej z koleżanek. Pomyślałyśmy, że po co ma się
sama męczyć skoro jest nas tu tyle! A przy okazji była to niecodzienna
atrakcja. Przyjechała nawet telewizja z Katowic robić materiał -
wspomina pani Krystyna.

Przynajmniej kilka razy w roku stowarzyszenie organizuje wycieczki
krajoznawcze. Połowa członkiń to już wdowy, więc trudno byłoby im
samodzielnie coś zorganizować. A tak - w grupie raźniej, i mobilizacja
większa. W tym roku panie planują zorganizować ćwiczenia ruchowe -
gimnastykę poprzez taniec. - Wiadomo jak to kobiety, tą noga boli, tą co
innego. Może się uda! Choć ja mówię: jak nie chcecie ćwiczyć, to może
będziecie śpiewać? Fajnie byłoby stworzyć jakiś chór albo zespół - marzy
się pani Krystynie.

Stowarzyszenie skupia ponad 50 członków. W różnym wieku (najmłodsza z
członkiń ma 52 lata, najstarsza -84), z różną zawodową przeszłością, ale
z jedną motywacją. - Widzi pani, spotykamy się, robimy sobie kawę, a do
niej zawsze coś słodkiego. Rozmawiamy sobie o ważnych i mniej ważnych
sprawach. Grunt, żeby nie tkwić w czterech ścianach - mówią panie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto