Kilkadziesiąt dilerskich działek marihuany przechwycone przez raciborską policję. Ich posiadacz może spędzić nawet kilka lat za kratami

W niedzielę 26 stycznia, policjanci z Raciborza interweniowali w jednym z bloków przy ulicy Rudzkiej, gdzie bardzo często dochodzi do naruszeń porządku publicznego. Podobnie było i tym razem, gdy około godziny 19:50 mundurowi zastali w jednej z klatek trzech mężczyzn w wieku od 27 do 41 lat, którzy spożywali alkohol. Interwencja zakończyłaby się jedynie na mandatach gdyby nie fakt, że mężczyźni byli podenerwowani obecnością policji.

- W trakcie interwencji panowie wykazywali objawy zdenerwowania. Dlatego też policjanci postanowili sprawdzić, jaki jest tego powód, gdyż przypuszczali, że mężczyźni mogą posiadać przy sobie narkotyki. I tym razem policyjna intuicja nie zawiodła, gdyż stróże prawa w jednym z pomieszczeń na klatce schodowej ujawnili marihuanę - informuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

W sumie policjanci zabezpieczyli narkotyki, z których można było przygotować ponad 44 działki dilerskie. Wszyscy trzej mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

- W komendzie kryminalni ustalili, że narkotyki należą do 34-letniego mieszkańca Raciborza - dodaje policjant.

Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, za co grozi mu nawet do 3 lat pobytu w więzieniu.

To jednak nie jedyne narkotykowe wpadki w ostatnim czasie w Raciborzu. W ostatnich dniach w ręce raciborskich policjantów wpadła 24-latka, która w swoim mieszkaniu posiadała dilerskich działek marihuany. Wcześniej, raciborscy policjanci kilkukrotnie natrafiali na osoby posiadające groźną substancję "Funky".