Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna Święty-Ersetic z kolejnym medalem. Raciborzanka w Monachium wywalczyła srebro. Zdobyła je z "Aniołkami Matusińskiego" w sztafecie

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Po ostatnich Mistrzostwach Europy, raciborzanie zgotowali Justynie Święty wyjątkowo huczne powitanie.
Po ostatnich Mistrzostwach Europy, raciborzanie zgotowali Justynie Święty wyjątkowo huczne powitanie. arc.
Srebrny medal wywalczyła żeńska sztafeta 4x400 metrów na lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy, rozgrywanych w Monachium. W składzie Polek nie zabrakło pochodzącej z Raciborza, specjalistki od tego dystansu, Justyny Święty-Ersetic, dla której to już trzeci medal wywalczony na ME.

Justyna Święty-Ersetic z kolejnym medalem. Raciborzanka w Monachium wywalczyła srebro. Zdobyła je z "Aniołkami Matusińskiego" w sztafecie

Mieszkańcy Raciborza znów mogą cieszyć się ze sportowego sukcesu mieszkanki swojego miasta. Najbardziej znana raciborska lekkoatletka, Justyna Święty-Ersetic wywalczyła kolejny w swojej karierze medal. Biegaczka tym razem została wicemistrzynią Europy. Po medal sięgnęła w Monachium.

Srebrny krążek oprócz Justyny Święty-Ersetic zawisł także na szyjach: Anny Kiełbasińskiej, Natalii Kaczmarek oraz Igi Baumgart-Witan. Polki, określane mianem "Aniołków Matusińskiego", od nazwiska trenera, z którym współpracują medal wywalczyły bowiem w biegu sztafetowym. Ze swojego rezultatu były bardzo zadowolone, choć Święty-Ersetic nie ukrywała w imieniu koleżanek, że miały nadzieję na obronę tytułu.

- Chciałyśmy obronić tu tytuł mistrzyń Europy. Niestety się nie udało. Przegrać z takim wynikiem, to nie wstyd - zaznaczyła Justyna Święty-Ersetic, przy okazji zapowiadając walkę na kolejnych zmaganiach europejskiego czempionatu. - Miejmy nadzieję, że za dwa lata tytuł do nas wróci - dodała biegaczka z Raciborza.

Wywalczone w Monachium srebro, to o tyle cenny dla Justyny Święty-Ersetic medal, że ta - jak sama przyznaje - nie jest w tym sezonie w swojej najlepszej dyspozycji. Oprócz zespołowej rywalizacji, biegaczka stanęła też w szranki w biegu indywidualnym. W tym nie przebrnęła jednak półfinału, który ukończyła na szóstym miejscu.

- Jest mi piekielnie przykro - skwitowała swój występ Święty-Ersetić, zdaniem której jej wynik gorszy niż zakładała, a z drugiej strony nie ma do siebie pretensji, ponieważ zdawała sobie sprawę z dalekiej od ideału formy. - Wszyscy widzieli, jak jest z moją formą. Stanęłam na starcie i mogę być trochę z siebie dumna, że podjęłam ryzyko i walczyłam - zauważyła lekkoatletka.

Drużynowy medal dla raciborzanki jest to trzeci krążek na lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy, które odbyły się na otwartym stadionie. Po raz kolejny dla biegaczki szczęśliwe okazały się Niemcy. Święty-Ersetic dwa poprzednie medale również wywalczyła bowiem na niemieckiej ziemi, a dokładnie w Berlinie, gdzie sięgnęła po dwa złote krążki: jeden indywidualny i drugi w sztafecie.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto