Jastrzębie: wodzisławianin prosto z taksówki trafił do...więzienia. O co chodzi?

Jastrzębie: wodzisławianin prosto z taksówki trafił do...więzienia. O co chodzi?

Okazało się, że 38-latek nie miał pieniędzy na kurs, a na dodatek...jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

W sobotę, po godzinie 15.00 mundurowi interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym pasażera taksówki, który już nie pierwszy raz nie miał pieniędzy żeby uregulować rachunek za przejazd taksówką.

Za kierownicą taxi siedział 49-letni mężczyzna, który dowiózł klienta we wskazane miejsce. Kiedy jednak przyszło uregulować rachunek za przejazd pasażer stwierdził, że nie ma pieniędzy, żeby zapłacić i nie zamierza zapłacić.

- Ponadto mieszkaniec powiatu wodzisławskiego przyznał, że to nie jego pierwsza "darmowa" podróż. W wyniku podjętych przez interweniujących policjantów czynności okazało się, że 37-latek jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. W efekcie mężczyzna trafił z taksówki do policyjnej celi - wyjaśnia Bogusława Kobeszko, z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.