Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie w woj. śląskim komórki nie łapią zasięgu? [RAPORT]

Monika Krężel
Paweł Nazimek z Piotrowic chce płacić niższy abonament
Paweł Nazimek z Piotrowic chce płacić niższy abonament fot. Marzena Bugała
W katowickiej dzielnicy Piotrowice abonenci sieci Orange od końca lipca mają problem z zasięgiem. - Wiele osób zlikwidowało telefony stacjonarne i ma tylko komórki. Ale po co nam one, gdy trzeba wyjść do ogródka, żeby złapać zasięg? - denerwują się nasi Czytelnicy.

Paweł Nazimek mieszka w Piotrowicach. Telefon komórkowy ma przynajmniej od 10 lat.

- A może i dłużej, sam nie pamiętam - podkreśla. - Do tej pory nigdy nie było żadnych kłopotów. Nagle znajomi zaczęli mówić, że ani do mnie, ani do mojej żony nie mogą się dodzwonić. Spytałem sąsiadów, czy mają podobne kłopoty. Okazało się, że tak - opowiada.

Od końca lipca mieszkańcy ulicy Skrzypów, żeby gdziekolwiek się dodzwonić, muszą wykonywać prawdziwe akrobacje.

- Zasięg jest na przykład w ogródku, ale i tak lichy - daje przykład Paweł Nazimek. - Całe biuro wypadałoby więc przenieść do altany. Ale co będzie później? Gdy zrobi się zimno albo spadnie śnieg? Akurat przed tymi kłopotami przedłużyłem umowę z o-peratorem na dalsze dwa lata. Gdybym wiedział, że będą takie problemy, zastanowiłbym się nad tym krokiem.

W domu naszego Czytelnika telefony mają zasięg tylko w jednym miejscu. - Leżą na parapecie w jednym pokoju. Ale to chyba nie na tym polega rola telefonu komórkowego - denerwuje się.

Niektórzy abonenci wystosowali pismo do PTK Centertel. W pierwszej odpowiedzi, z początku sierpnia tego roku, poinformowano ich, że: "mobilny charakter telefonii komórkowej umożliwia korzystanie z usług w różnych lokalizacjach, a konstrukcja budynków, ich położenie oraz ukształtowanie terenu mogą wpływać na ograniczenie lub miejscową niedostępność sygnału". Mieszkańcy dowiedzieli się również, że: "Państwa zgłoszenie zostanie uwzględnione podczas analizy rozwoju sieci w przyszłości".

- Zdenerwowałem się na taką odpowiedź. Czy mnie ktoś musi wykładać, co to jest telefonia mobilna? - mówi Paweł Nazimek. - Skoro telefon komórkowy ma zasięg tylko w jednym miejscu, to czy nie lepiej mieć stacjonarny? Tymczasem wielu moich sąsiadów zlikwidowało stacjonarny, nie chcieli mieć dwóch. A teraz niektórzy są odcięci od świata.

Do PTK Centertel pisma wysłał również miejski rzecznik konsumentów z Katowic, który został poproszony o pomoc. Dopiero on uzyskał odpowiedź, że 28 lipca został wyłączony jeden z nadajników obejmujących rejon dzielnicy Piotrowice. PTK Centertel chce zbudować nową stację obsługującą ten rejon Katowic. Nie wiadomo jednak, kiedy nadajnik zostanie uruchomiony.

Paweł Nazimek wysłał niedawno kolejne pismo do operatora. - Zwróciłem się z prośbą o obniżenie abonamentu o 50 procent do czasu, nim nowy nadajnik będzie uruchomiony.

Zobacz, gdzie są problemy

Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował ostatnio raport na temat miejsc, w których są problemy z zasięgiem.

Okazało się, że na terenie województwa śląskiego pracownicy URE, bazując na zgłoszeniach od mieszkańców, doszukali się kilkunastu białych plam, czyli miejsc, gdzie zasięg jest bardzo słaby bądź nie ma go wcale.

Problemy są w tych oto miejscach:

Bogunice w powiecie rybnickim

Bojszowy i Lędziny

w powiecie bieruńsko-lędzińskim

Złożeniec w powiecie zawierciańskim

Wielka Puszcza w powiecie bielskim

Cięcina, Żabnica, Rajcza, Rycerka Górna, Sopotnia Wielka, Ujsoły (przysiółki Huty, Hutyrowa i Młada Hora), Kocierz Moszczanicki, Kocierz Rychwałdzki i Koszarawa (powiat żywiecki).

Jak informuje URE, czołowi operatorzy obiecali, że do drugiej połowy 2012 roku rozbudują swoje stacje w 115 miejscach całej Polski.

Najwięcej "białych plam" jest w górzystych terenach Małopolski, Podkarpacia i Dolnego Śląska.

Szukamy terenu pod nadajnik
Maria Piskier, szefowa śląskiego biura prasowego Grupy TP we Wrocławiu

27 lipca tego roku zdemontowana została stacja nadawcza, co wpłynęło na pogorszenie jakości sieci we wskazanej lokalizacji.

Niestety, w obecnej chwili nie można wskazać konkretnego terminu uruchomienia nowej stacji.

Aktualnie trwa proces poszukiwania terenu pod nowy nadajnik.

Wszyscy klienci, którzy złożyli reklamacje, otrzymają pisemne odpowiedzi. Każda reklamacja rozpatrywana jest w sposób in-dywidualny.

Niekiedy bonifikata jest możliwa
Jerzy Sozański, miejski rzecznik konsumentów w Katowicach

Mieliśmy interwencję mieszkańca w sprawie kłopotów z zasięgiem jednej z sieci telefonii komórkowej w Katowicach-Piotrowicach. Gdy próbowałem się dowiedzieć w punkcie obsługi tej firmy, co jest przyczyną braku zasięgu, usłyszałem, że w odbiorze przeszkadzała maszyna na pobliskiej budowie. Potem okazało się, że zdemontowany został w tym rejonie nadajnik. Przepisy telekomunikacyjne mówią, że możliwa jest bonifikata - jeśli klienci nie mogą korzystać z pewnych usług - ale sprawy rozpatrywane są indywidualnie.

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto