Galerie budują nam mniejsze niż w Rybniku, ale wciąż ich przybywa w Raciborzu

Nie będzie nowej galerii handlowej na Placu Długosza. Władze zrezygnowały ze sprzedaży działki, której cenę i tak obniżali już kilkakrotnie. Na plac nie ma chętnych, zresztą tak, jak i na działkę z pomnikiem Arki Bożka. Ale to nic - nowych, eleganckich sklepów z ciuchami, a także salonów z usługami ciągle w Raciborzu przybywa i będzie ich jeszcze więcej. Ulica Opawska staje się nowym, eleganckim centrum zakupowym. Zresztą w innych częściach miasta też powstają nowe pasaże handlowe np. przy ul. Częstochowskiej!

- Ja w dużą galerię, taką, jakie znamy z Rybnika już nie wierzę. Racibórz jest na nią za mały, skoro nawet w rybnickich galeriach coraz więcej pustych witryn. Ale cieszę się, że na Opawskiej powstało nowe centrum z odzieżą i usługami. Już nie trzeba tego wszystkiego szukać gdzieś dalej - mówi Patrycja Kornas z Raciborza.

Bez happeningów i fajerwerków na Opawskiej otwarto Galerię Ducat. Zresztą sami właściciele mówią, że będą się chwalić, gdy wszystkie lokale będą już wynajęte. Powoli się zapełniają. Wprowadził się tu już m.in. fryzjer, biuro podróży, kantor, czy mydlarnia.

- Nie mogę niczego zdradzać, bo jesteśmy na etapie podpisywania umów, ale raciborzanie znajdą w Galerii Ducat także ubrania, AGD, "sieciówki", a nawet kancelarie - zdradza nam jeden z właścicieli.

Elegancko jest też po drugiej stronie Opawskiej, gdzie od jakiegoś czasu urzędują m.in. salony piękności i instytuty zdrowia. Jest też m.in. centrum ślubne. Na kolejne usługi i butiki w nowych lokalach, które wybudowała Spółdzielnia Mieszkaniowa Nowoczesna trzeba będzie jeszcze poczekać.

- Do wynajęcia mamy w sumie około 400 metrów kwadratowych powierzchni - wylicza Tadeusz Wojnar, prezes SM Nowoczesna. Mieszkanki mają pomysły na to, jak je zagospodarować - Przydałby się tu sklep ZARA, albo H&M - mówią zgodnie Agnieszka Szymała i Zuzanna Mikołajczyk, które ubrania chętnie kupowałyby też po drugiej stronie ulicy, w Galerii Ducat.

Tymczasem na otwarcie nowego pasażu handlowego nie mogą się już doczekać mieszkańcy Nowych Zagród i wielkich blokowisk Raciborza - z ulic Katowickiej, Mysłowickiej, czy Żorskiej.

- Niedawno otwarto nam przy Opawskiej Biedronkę, wcześniej Lidl, a teraz czekamy na Czerwoną Torebkę. Obiekt wygląda na gotowy, są już też szyldy niektórych sklepów - mówi pani Mariola, patrząc na logo punktu z odzieżą i sklepu wędliniarskiego. - Pod naszymi blokami powstaje kolejne zakupowe centrum. Nie będziemy musieli jeździć daleko - dodaje. Pasaż handlowy Czerwona Torebka przy Częstochowskiej będzie liczył jedenaście sklepów.

Co w Torebce?
Otwarcie pasażu handlowego Czerwona Torebka przy ul. Częstochowskiej planowane jest wstępnie na grudzień tego roku. Powierzchnie w obiekcie na dzień dzisiejszy wynajęte są w 50 procentach.
Wśród najemców znajdzie się m.in. sklep z artykułami spożywczymi, mięsny, cukiernia, drogeria oraz sklep z odzieżą używaną. - Pozostało kilka wolnych modułów, na które poszukujemy zainteresowanych wynajmem lokalu m.in. na sklep rybny, warzywno-owocowy, gastronomiczny lub usługi bankowe - mówią przedstawiciele firmy.