Dożynki w Krzyżanowicach
W sobotę na zabawie tanecznej bawili się wszyscy z zespołem Fuego. Niedziela zaś była dniem przepełnionym zarówno strawą dla ducha jak i dla ciała. Obchody zaczęły się od uroczystej Mszy Świętej po której nastąpiło zwyczajowe złożenie darów i zwyczajowe podzielenie się poświęconym chlebem na plebani. O godzinie 14, pomimo niepogody odbył się uroczysty korowód dożynkowy połączony z wystawą sprzętu rolniczego. Podczas przemarszu ulicami Krzyżanowic rolnicy z jednej strony sami żartowali z siebie, przedstawiając scenki z życia wsi, a z drugiej zaprezentowali zarówno te dawne, jak i nowoczesne ciągniki i maszyny, którymi wspomagają się w pracy na roli.
Na dożynkach nie mogło zabraknąć pięknej korony uplecionej przez panie z KGW w Krzyżanowicach, która wieziona była w asyście krzyżanowiczanek: Marii Cycoń, Anny Zygar, Jadwigi Fichny i Marioli Krupy. Starostami krzyżanowickich dożynek byli zaś: Łukasz Stromski gospodarujący na 100-ha gospodarstwie, a także Marcin Warzeszka posiadający pod uprawami 10 ha i dodatkowo pracujący w firmie Ekoland. Całości doglądał sołtys Hubert Fichna, a gminę reprezentowała sekretarz krzyżanowickiego urzędu Małgorzata Krzemień.
Uczestnicy korowodu, akcentowali dziś m.in. popularne dziś 500+ i to wieku już całkiem dojrzałym, co świetnie zaprezentowali Agnieszka Tomas i Alfred Fichna. Do czasów zamierzchłych nawiązali żniwiarze z tradycyjnymi cepami Bożena i Tomasz Kaszubowie oraz towarzyszący im dziadkowie – oma i opa, czyli Bożena i Krystian Grzegorczykowie była także para młoda w maluchu Anna i Dawid Świerczkowie. Właścicielem jedynego konia, zimnokrwistej Bianki jest Marian Świerczek, który wierzchem na swej pięcioletniej klaczce, przypomniał kto kiedyś był nieodzownym wsparciem dla człowieka w pracach polowych.
Nie mogło też zabraknąć w pochodzie strażaków i to również tych najmłodszych, którzy są gwarancją bezpieczeństwa na przyszłość.
W trakcie festynu mieszkańcy mogli oglądać występy Krzyżanowickiej Grupy Teatralnej, która tym razem przedstawiła nam projekt: - Kabaret odsłona druga -„skaczą nóżki, tańczą brzuszki”. Goście mogli podziwiać zarówno z humorem przedstawione dylematy rolników szukających żon, jak i pokazy taneczne. Poza tańcami takimi jak polonez, walce angielski i wiedeński oraz belgijkę, można było zobaczyć taniec hula i kankana w wykonaniu kobiet oraz Jezioro łabędzie w wykonaniu męskiej części grupy. Wieczór uświetnił także Coral Show z udziałem Tomasza Ciby.
Impreza była dofinansowane przez Fundusz Inicjatyw Obywatelskich - Śląskie Lokalnie Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?