Czad w Żorach znowu zaatakował. Trzy przypadki zatruć tlenkiem węgla
Najpierw w jednym z domów przy ul. Szykownej 47-letnia nagle źle się poczuła. Gdy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia, wykazali w domu stężenie groźnego czadu, który wydobywał się z pieca gazowego. - Kobieta trafiła na obserwację do szpitala. Wydano też zakaz użytkowania pieca - mówi mł. brygadier Marek Zdziebło, zastępca komendanta i rzecznik prasowy żorskiej straży pożarnej.
Tego samego dnia, w jednym z mieszkań na osiedlu Pawlikowskiego zasłabła 22-letnia kobieta. Okazało się, że powodem jest zatrucie tlenkiem węgla. Toksyczny gaz ulatniał się z junkersa, znajdującego się w łazience. - 22-latka wyszła z łazienki i straciła przytomność. Została przewieziona do szpitala na obserwację - mówi Marek Zdziebło.
Strażacy przewietrzyli mieszkanie i sprawdzili pozostałe lokale w pionie budynku, czy w nich także występuje czad. W tym mieszkaniu również wydano zakaz użytkowania junkersa.
Z kolei trzecie zdarzenie związane z tlenkiem węgla miało miejsca w jednym z mieszkań na osiedlu Powstańców Śląskich. Tym razem w łazience brał kąpiel 40-letni mężczyzna, który w pewnej chwili zasłabł.
- Pomoc wezwał inny z lokatorów, który próbował skontaktować się z 40-latkiem, a od dłuższego czasu nikt nie otwierał mu drzwi - dodają strażacy, którzy za pomocą detektora wielogazowego skontrolowali inne mieszkania w bloku na obecność niebezpiecznego czadu.
Mieszkanie przekazano teściowi 40-latka. Wydano również zakaz użytkowania junkersa w łazience.
Po tym “czarnym dniu” strażacy z Żor po raz kolejny apelują do mieszkańców o to, by przesadnie nie uszczelniali mieszkań i kupili czujki tlenku węgla. - W zależności od sklepu czujki tlenku węgla można kupić od 20, 30 złotych w granicach do 100 złotych. Mogą uratować życie - mówi Marek Zdziebło.
- Czad powstaje , gdy coś się spala lub pali, a w otoczeniu, gdzie przebiega ten proces, jest za mało powietrza - tlenu. Niestety, ludzie aby było im cieplej w mieszkaniach i domach, przesadnie zatykają przewody wentylacyjne. Wtedy brakuje ciągu w kominach, nie ma prawidłowej wymiany powietrza w pomieszczeniach i to wtedy właśnie może dojść do zatrucia tlenkiem węgla - mówi Marek Zdziebło z żorskiej straży pożarnej.
Częstszą jednak przyczyną zaczadzeń są jednak niesprawne urządzenia grzewcze, głównie junkersy w łazienkach.
Strażacy i kominiarze przypominają o regularnym czyszczeniu przewodów kominowych, do których podłączone są piecyki.
W razie problemów z wentylacją dzwońcie na pogotowie gazowe: 992, i do miejscowej straży pożarnej lub do kominiarza.
ZOBACZ TEŻ:
Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?