Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czad w Żorach znowu zaatakował. Trzy przypadki zatruć tlenkiem węgla

Katarzyna Śleziona-Kołek
Czad w Żorach znowu zaatakował. Trzy przypadki zatruć tlenkiem węgla
Czad w Żorach znowu zaatakował. Trzy przypadki zatruć tlenkiem węgla arc.
Czad w Żorach znowu zaatakował: Nie ma barwy, zapachu, a jest śmiertelnie groźny. To tlenek węgla, który znów zaatakował w naszym mieście. W przeciągu jednego dnia strażacy aż trzykrotnie jechali na interwencje związane z czadem.

Czad w Żorach znowu zaatakował. Trzy przypadki zatruć tlenkiem węgla

Najpierw w jednym z domów przy ul. Szykownej 47-letnia nagle źle się poczuła. Gdy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia, wykazali w domu stężenie groźnego czadu, który wydobywał się z pieca gazowego. - Kobieta trafiła na obserwację do szpitala. Wydano też zakaz użytkowania pieca - mówi mł. brygadier Marek Zdziebło, zastępca komendanta i rzecznik prasowy żorskiej straży pożarnej.

Tego samego dnia, w jednym z mieszkań na osiedlu Pawlikowskiego zasłabła 22-letnia kobieta. Okazało się, że powodem jest zatrucie tlenkiem węgla. Toksyczny gaz ulatniał się z junkersa, znajdującego się w łazience. - 22-latka wyszła z łazienki i straciła przytomność. Została przewieziona do szpitala na obserwację - mówi Marek Zdziebło.

Strażacy przewietrzyli mieszkanie i sprawdzili pozostałe lokale w pionie budynku, czy w nich także występuje czad. W tym mieszkaniu również wydano zakaz użytkowania junkersa.

Z kolei trzecie zdarzenie związane z tlenkiem węgla miało miejsca w jednym z mieszkań na osiedlu Powstańców Śląskich. Tym razem w łazience brał kąpiel 40-letni mężczyzna, który w pewnej chwili zasłabł.

- Pomoc wezwał inny z lokatorów, który próbował skontaktować się z 40-latkiem, a od dłuższego czasu nikt nie otwierał mu drzwi - dodają strażacy, którzy za pomocą detektora wielogazowego skontrolowali inne mieszkania w bloku na obecność niebezpiecznego czadu.

Mieszkanie przekazano teściowi 40-latka. Wydano również zakaz użytkowania junkersa w łazience.

Po tym “czarnym dniu” strażacy z Żor po raz kolejny apelują do mieszkańców o to, by przesadnie nie uszczelniali mieszkań i kupili czujki tlenku węgla. - W zależności od sklepu czujki tlenku węgla można kupić od 20, 30 złotych w granicach do 100 złotych. Mogą uratować życie - mówi Marek Zdziebło.

- Czad powstaje , gdy coś się spala lub pali, a w otoczeniu, gdzie przebiega ten proces, jest za mało powietrza - tlenu. Niestety, ludzie aby było im cieplej w mieszkaniach i domach, przesadnie zatykają przewody wentylacyjne. Wtedy brakuje ciągu w kominach, nie ma prawidłowej wymiany powietrza w pomieszczeniach i to wtedy właśnie może dojść do zatrucia tlenkiem węgla - mówi Marek Zdziebło z żorskiej straży pożarnej.

Częstszą jednak przyczyną zaczadzeń są jednak niesprawne urządzenia grzewcze, głównie junkersy w łazienkach.

Strażacy i kominiarze przypominają o regularnym czyszczeniu przewodów kominowych, do których podłączone są piecyki.

W razie problemów z wentylacją dzwońcie na pogotowie gazowe: 992, i do miejscowej straży pożarnej lub do kominiarza.

ZOBACZ TEŻ:

Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto