Zdecydowana większość deklarowała, że pójdzie do liceum lub technikum, po którym będzie zdawać maturę. Co dalej? To na razie wiedzą tylko nieliczni.
- Miałem plan, żeby zdawać maturę międzynarodową i wyjechać na studia zagraniczne. Najlepiej do Niemiec, bo mam tam rodzinę. Zobaczymy, czy się uda - powiedział nam Kacper Biniek, jeden z gimnazjalistów. Ale międzynarodowa matura to raczej rzadkość.
W największym w mieście, Gimnazjum nr 1 w Raciborzu, drogę nieco mniej urozmaiconą, bo z polską maturą wybiera 90 procent uczniów, wychodzących z tej placówki.
- Nasza szkoła prowadzi od kilku lat statystyki, dotyczące losów naszych absolwentów. Zdecydowana większość, jako kolejny etap edukacji, wybrała szkołę z maturą. Reszta trafia do szkół zawodowych, a tylko niewielki ułamek nie podejmuje dalszej nauki - wyjaśnia Anna Zygmunt, dyrektorka Gimnazjum nr 1.
O dobrym liceum marzy Ania Zwierzak z klasy III c w "jedynce". Jeszcze przed egzaminem tłumaczyła, że musi świetnie napisać test właśnie z tego powodu. - Mam nadzieję, że zdobędę w sumie 75 punktów. Tylko wówczas mogę dostać się tam, gdzie chcę. Po liceum zamierzam pójść na psychologię - powiedziała nam Ania Zwierzak. Bała się, że na egzaminie pojawi się interpretacja obrazu. - W tym temacie nie czuję się najlepiej. Ciężko będzie również z historią, do powtórzenia było wiele dat - dodała.
Jak przygotowywała się do egzaminów? - Od pierwszych lekcji robiłam dobre notatki. Dzięki temu nie miałam żadnych braków i powtórka materiału szła gładko - mówi.
Tymczasem nie wszyscy musieli stresować się przed egzaminem. - Tak jest w przypadku laureatów olimpiad, którzy w zależności od tego, w jakiej dziedzinie się popisali zostają zwolnieni z egzaminu w części matematycznej lub humanistycznej. Za egzamin, z którego są zwolnieni otrzymują komplet punktów - tłumaczy Anna Zygmunt.
W Gimnazjum nr 1 szczęśliwców zwolnionych z egzaminu było dziesięciu. Ale wielu uczniów tej szkoły - przynajmniej tak zapewniali - nie denerwowało się zbytnio egzaminami. - Tutaj nikt się specjalnie nie denerwuje z powodu egzaminu, bo wielu z nas brało udział w konkursach. Jesteśmy zaprawieni w boju - mówią uczniowie klasy III A, do której chodzi pokaźna liczba olimpijczyków. - Niektórzy na egzamin idą z biegu, bez specjalnych przygotowań - powiedziała nam Amanda Pitrasz.
Jak Wam poszedł test? Czekamy na Wasze komentarze!
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?