Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co gubią na ulicy Raciborzanie? Odwiedziliśmy Biuro Rzeczy Znalezionych

Aleksander Król
kinga markowska
Rowery, telefony komórkowe, portfele, a nawet motocykl - od wielu miesięcy czekają na swoich właścicieli w magazynie Biura Rzeczy Znalezionych, które działa przy raciborskim starostwie na placu Okrzei 4. Trafia tu wiele skarbów, po które nie zgłaszają się raciborzanie.

- Znalezione na ulicach, czy w parkach przedmioty zwykle już u nas zostają, nikt się nimi nie interesuje, a niektóre są naprawdę cenne. Mamy na przykład obrączkę ślubną - zdradza Andrzej Chwalczyk, kierownik referatu administracyjno-organizacyjnego, który prowadzi biuro rzeczy znalezionych.

Najwięcej jest portfeli i torebek, które do biura przekazuje policja.
- Mieszkańcy zanoszą znalezione dokumenty na komendę policji, a funkcjonariusze przynoszą nam wszystko to, co znaleziono wraz z nimi - tłumaczy Andrzej Chwalczyk. - Czasami udaje nam się nawet ustalić właściciela, ale i tak rzecz zostaje w magazynie, bo wyjechał on na przykład za granicę - dodaje.

W biurze można znaleźć też na przykład... wózek dziecięcy. Czy rodzice o nim zapomnieli?
- Niektóre z tych przedmiotów prawdopodobnie zostały celowo porzucone przez właścicieli. Mamy na przykład stare rowery, które są w takim stanie, że powinny raczej trafić na złom. Ale zgodnie z prawem musimy je przetrzymywać - dodaje Chwalczyk.

Listę znalezionych w Raciborzu przedmiotów, które trafią do biura można znaleźć na stronie internetowej starostwa. Celowo nie podano tam jednak szczegółowego opisu danej rzeczy.

- Osoba, która zgłosi się do nas po odbiór swojej zguby, musi udowodnić, że faktycznie jest jej właścicielem. Pytamy o cechy charakterystyczne danej rzeczy. Na przykład o grawer na obrączce. Gdybyśmy podali w internecie, co tam jest napisane, od razu znalazłoby się więcej właścicieli - tłumaczy Andrzej Chwalczyk.

Tymczasem prawo nie określa precyzyjnie, jak długo należy przetrzymywać znalezione przedmioty.
- Z reguły przechowujemy je trzy lata. Potem próbujemy je zlicytować na rzecz miasta - wyjaśnia kierownik.

Czy robisz z rzeczą, którą znajdziesz na ulicy? Czekamy na komentarze

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto