Co będzie pierwszą gwiazdkę w Wigilię 2019 r.? O której się pojawi... i gdzie jej szukać?

Zakładając, że czeka nas bezchmurna noc pierwsza gwiazdka na niebie pojawi się w tym roku między 15:30 a 17:00. Mowa o dwóch jasnych gwiazdach:

• Wega, najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Lutni - pojawi się na zachodzie na wysokości 45 stopni nad horyzontem
• Kapella, najjaśniejsza gwiazda w konstelacji Woźnicy - pojawi się na północnym wschodzie około 30 stopni nad horyzontem

Co będzie pierwszą gwiazdkę w Wigilię 2019 r.? Gwiazda czy planeta?

W wigilijny wieczór 2019, a właściwie jeszcze przed jego zapadnięciem, jako pierwszy niebieski obiekt, czyli „wigilijna gwiazdka”, rozbłyśnie w tym roku... planeta. Wenus, bo niej mowa, będzie bezkonkurencyjna - mówi Lech Motyka, dyrektor Planetarium Śląskiego.

Gdzie należy wypatrywać jasnej Wenus? Odnajdziemy ją tuż po zachodzie słońca, dość nisko nad horyzontem, w południowo-zachodniej części nieba.

Świecąc z jasnością minus 4,0 mag. będzie obiektem jaśniejszym nawet od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w jej najjaśniejszych przelotach. Z uwagi na wysoką jasność Wenus żaden inny obiekt na niebie nie zdoła jej odebrać roli „pierwszej gwiazdki”. Dopiero później prawie w połowie wysokości nieba nad północnym wschodem dostrzeżemy Kapellę, najjaśniejszą gwiazdę w konstelacji Woźnicy

- dodaje dyrektor planetarium.

Wigilijny wieczór jest tym szczególnym, kiedy uważniej spoglądamy w niebo, ale zimowe niebo warto pooglądać także w inne wieczory. Na pewno tego nie pożałujemy. Grudniowe dni to najlepsza okazja do obserwacji, jak słońce od południowego wschodu do południowego zachodu zatacza nisko nad horyzontem najmniejszy w roku łuk na niebie, a długie noce pozwalają napawać się widokiem zimowego nieba.

- Teraz dominować i ozdabiać je będzie jasna Wenus, która w dniach 28-29 grudnia spotka się z Księżycem, co będzie zjawiskiem nad wyraz atrakcyjnym. Srebrny glob w fazie cienkiego sierpa, tuż po nowiu, oddalony o około 55 stopnia od jasnej Wenus to widok, który na pewno wart jest obejrzenia nawet wtedy, kiedy grudniowe temperatury niekoniecznie zachęcają do przebywania na zewnątrz - podkreśla Lech Motyka.

Ponadto przed i tuż po nowiu Księżyca (26 grudnia) będą dobre warunki do obserwacji światła popielatego, czyli nocnej strony Księżyca oświetlonej światłem słonecznym odbitym od Ziemi.