- Nie wiem, w jakim stopniu to miało wpływ na ostateczny wynik. Podczas finałowego startu nie czułem już bólu. Jednak być może zostało coś w psychice - mówi Artur Noga.
Polski zawodnik pobiegł znakomicie i uzyskał dobry czas 13,44 sekundy. Zwycięzca, 30-letni Brytyjczyk Andy Turner pokonał dystans w czasie 13,28 sekundy.
- Pozostał niedosyt. Nie wyszedł mi ten start. Oczekiwania kibiców i moje były o wiele większe. Tym bardziej, że przed mistrzostwami w Barcelonie uzyskiwałem niezłe rezultaty. Podczas mistrzostw Polski pobiegłem w czasie 13,64 sekundy, przy mocnym wietrze w twarz. Przy tym nie musiałem się zbytnio zmęczyć. To był spokojny bieg. Miałem jeszcze zapas. Świetny wynik uzyskałem także w Moskwie - 13,20. To dobrze wróżyło na mistrzostwa Europy w Barcelonie - mówi Artur Noga. Były wychowanek Karola Szynola przyznaje, że przed samym startem zabrakło mu paru dni solidnego treningu.
- Niestety wypadło kilka treningów szybkościowych. Tej szybkości zabrakło podczas finału - dodaje Artur Noga.
Wychowankowi Victorii kibicował cały Racibórz. - Oglądałem jego starty w pubie. Wiele osób przyszło, żeby towarzyszyć Arturowi podczas finału.To świetny zawodnik. Piąte miejsce na mistrzostwach Europy to znakomity wynik - mówi Andrzej Cis z Raciborza.
Przypomnijmy, Artur Noga ma na swoim koncie sporo sukcesów. Był piąty podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, jest mistrzem świata (2006 rok) i mistrzem Europy juniorów (2007 rok).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?