- Pociąg ma ponad 100 metrów długości, 6 wagonów i 4 sale, w których wyświetlane są filmy – opowiada Dominika Senkova, która oprowadziła naszą dziennikarkę po antynarkotykowym pociągu. W Revolution Train znajdziemy także 8 interaktywnych pomieszczeń, zaaranżowanych m.in. na: bar czy celę więzienną. – To była nasza druga trasa – dodaje Senkova. - Pociąg jeździ po całej Republice Czeskiej, teraz pojedziemy do Niemiec. Planujemy też wizytę w polskich miejscowościach – opowiada David Javurek, który pełni funkcję lektora w projekcie Revolution Train. Pociągu można się spodziewać w Polsce na wiosnę, pojawić ma się w 2 miejscowościach. Których? Na razie nie wiadomo.
Kilka dni temu pociąg stacjonował w Czeskim Cieszynie, wtedy podczas konferencji miały okazję go zobaczyć polskie służby. Padł pomysł, by Revolution Train ściągnąć także do Polski. Szczególnie w rejonie przygranicznym występuje duży problem z dopalaczami. Edukacja młodzieży szkolnej z tego względu jest konieczna.
Wziąć udział w interaktywnej lekcji mogą już dzieci od 10. roku życia, warunek jest taki, by przebywały pod opieką osoby dorosłej. Tekst jest dostosowany do slangu młodzieży. – Uczniowie reagują spontanicznie. Nie boją się – opowiada Pavel Tuma, szef projektu.
Informacji o antynarkotykowym pociągu można szukać na stronie internetowej i facebookowym profilu. Ogółem podczas dwóch tras pociąg zwiedziło 18 tys. osób, dziennie przez wagony przewija się 300 osób. Podczas ostatniej trasy Revolution Train pojawił się m.in.w: Czeskim Cieszynie, Hawierzowie i Boguminie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?