- Wiadomo, jak to działa. Gdy widzimy oznakowany radiowóz, zdejmujemy nogę z gazu, jedziemy przepisowo. W przypadku nieoznakowanego auta tak nie jest. Kierowcy wiedzą, że mamy takie radiowozy, ale mało kto patrzy na rejestracje - zauważa młodszy aspirant Edward Kowalczyk z raciborskiej policji.
Przyznaje, że samochody z wideorejestratorami są skuteczniejszym batem na kierowców łamiących przepisy niż tradycyjne fotoradary. - Tym bardziej, że nie tylko zatrzymywani są ci, którzy jadą zbyt szybko, ale także na przykład wyprzedzają na podwójnej ciągłej - dodaje Edward Kowalczyk. Kamery znajdujące się w samochodach (zarówno z przodu jak i z tyłu) nakręciły też wiele przypadków wyprzedzania na pasach. Kierowcy dostają również mandaty za rozmawianie podczas jazdy przez telefon komórkowy.
- Jedna vectra wraca do Katowic, była wypożyczona z komendy wojewódzkiej do końca marca - przyznaje Edward Kowalczyk.
Nie oznacza to jednak, że teraz kierowcy mogą docisnąć pedał gazu. W Raciborzu zostaje druga vectra i można ją spotkać wszędzie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?