Wandale w Raciborzu niszczą samochody. Szukamy świadków
Jeszcze długo miło sobotniego poranka nie będą wspominać mieszkańcy ulicy Chełmońskiego w Raciborzu. Wielu z nich wybierając się na zakupy zauważyło zniszczenia na samochodach zaparkowanych wzdłuż ulicy.
- Prawdopodobnie jakaś banda pijanych smarkaczy wracając z zakrapianej imprezy postanowiła się wyładować na autach. To debilizm. Inaczej tego nazwać nie można. Dla wielu z nas auta są dorobkiem życia, a ktoś lekką ręką postanowił to zniszczyć - mówi nam jeden z zaniepokojonych mieszkańców.
Do wandalizmu doszło w nocy z piątku na sobotę. - Zniszczonych zostało kilkanaście samochodów. Głównie wyrywane były lusterka - mówi kom. Mirosław Szymański, rzecznik raciborskiej policji.
Według relacji raciborzan, uszkodzonych zostać mogło 17-18 aut (m.in.: ople, renault) . Niewykluczone, że liczba może być większa, bo poszkodowani wciąż zgłaszają się na policję. Trwa śledztwo sprawie. Policja szuka sprawcy lub sprawców.
- Rozmawiamy z poszkodowanymi, a także z osobami, które ewentualnie mogły coś zauważyć. Zabezpieczony został też monitoring pobliskich sklepów. Być może dzięki temu uda się ustalić, kto feralnego wieczoru przechodził tym rejonem - mówią śledczy zajmujący się sprawą.
Głównie zniszczone zostały samochody zaparkowane wzdłuż chodnika. Można się domyślać, że sprawca nawet nie zastanawiał się, tylko idąc wyłamywał kolejne lusterka.
- Zwracamy się z prośbą do osób, które zauważyły coś niepokojącego tego dnia przy ulicy Chełmońskiego o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami raciborskiej komendy: 3245942 44. Zapewniamy pełną anonimowość - dodaje kom. Szymański.
To kolejny tego typu przypadek w Raciborzu w ostatnich miesiącach. Przypomnijmy, że w nocy z 19 na 20 grudnia ubiegłego roku, w rejonie ulic Chodkiewicza i Mysłowickiej w Raciborzu również doszło do wandalizmu.
Wówczas sprawca ostrym przedmiotem zarysował karoserię i połamał lusterka boczne. W ten sposób uszkodził 15 samochodów. Długo z bezkarności jednak się nie cieszył. Policjanci skrupulatnie gromadząc informacje wpadli na jego trop. Mężczyzna został zatrzymany w ciągu dwóch tygodni. Sprawcą okazał się 20-latek.
- Mężczyzna chwilę przed zdarzeniem miał pokłócić się ze swoją dziewczyną. Wyładował swoje emocje na samochodach. Nie bez wpływu na to miało to, że w chwili zdarzenia był pijany - tłumaczą policjanci. Mężczyzna usłyszał zarzuty i wkrótce stanie przed sądem. Za przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Raciborza i okolic! [KLIKNIJ W LINK]
Mieszkańcy ulicy Chełmońskiego mają nadzieję, że tym razem sprawcę też uda się zatrzymać.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?