MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Walne Zgromadzenie członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowoczesna” w Raciborzu. Prezes Wojnar nie chciał na sali mediów

Edyta Dudek
Edyta Dudek
Walne zgromadzenie spółdzielców w SM Nowoczesna w Raciborzu
Walne zgromadzenie spółdzielców w SM Nowoczesna w Raciborzu Edyta Dudek, ARC
Rozpoczęło się Walne Zgromadzenie Spółdzielców w SM Nowoczesna w Raciborzu - największej spółdzielni w mieście. Głosowania będą trwały do piątku. W mieście zawiązała się grupa, która próbuje odsunąć od władzy obecnego prezesa Tadeusza Wojnara, który w Nowoczesnej rządzi od 30 lat. Niestety pierwszego spotkania spółdzielców nie mogliśmy dla Was zrelacjonować, bo zostaliśmy wyproszenie z sali. - Żadnych mediów - powiedział nam krótko, ale stanowczo prezes Wojnar. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w pierwszy dzień głosowało 112 członków spółdzielni i 88 pełnomocników oraz 12 ekspertów.

Poniedziałek był pierwszym dniem Walnego Zgromadzenia w „Nowoczesnej”, raciborskiej spółdzielni mieszkaniowej, która liczy prawie 6 tyś członków. To będzie prawdziwy pięciodniowy maraton wyborczy. W pierwszym dniu głosowali mieszkańcy ścisłego centrum, potem kolejne osiedla, zakończy dzielnica Ostróg i Kuźnia Raciborska. Co ważne wyłoniona w czasie wyborów rada nadzorcza zajmie się potem wyborem zarządu oraz prezesa spółdzielni. A w tej niepodzielnie od ok. 30 lat rządzi Tadeusz Wojnar.

Chcieliśmy zrelacjonować pierwsze Walne Zgromadzenie spółdzielców w Nowoczesnej, ale niestety, nasza dziennikarka została wyproszona z sali długo przed tym, jak głosowanie się rozpoczęło. Obecny prezes wyprosił nas jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego głosowania, powołując się na przepisy prawa spółdzielczego. - Proszę wyjść z sali - powiedział krótko Tadeusz Wojnar. - Żadnych mediów - podkreślił. Na salę, gdzie odbywało się głosowanie, wszedł jednak jeden z dziennikarzy lokalnego portalu internetowego. Skąd miał pełnomocnictwo do uczestniczenia w głosowaniu, tego nie wiadomo.

Nie udało nam się więc także wysłuchać sprawozdania z pracy obecnego zarządu, ani wysłuchać ewentualnej dyskusji. Ale jedno jest pewne: bój o stery w raciborskiej spółdzielni będzie wyjątkowo ostry. Wiadomo że kandydatów na prezesa jest dwóch. To obecny prezes Tadeusz Wojnar, który rządzi spółdzielnią od 30 lat i Krzysztof Żychski - naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, popierany przez prezydenta miasta Dariusza Polowego. Cały czas trwa przepychanka. Zwolennicy drugiego z panów zarzucają obecnemu zarządowi wysokie zarobki, brak jawności działań i obiecują niższe czynsze oraz koszty funkcjonowania spółdzielni, do tego jawny rejestr umów i faktur, spółdzielczy budżet obywatelski i maksymalnie dwie kadencje prezesa. Takie argumenty, w ramach "przedwyborczej" przepychanki, znalazły się między innymi w kilkunastostronicowej ulotce, którą ludzie Żychskiego rozdysponowali wśród spółdzielców. Wiadomo, że ten kandydat zgłosił także 21 swoich ludzi do rady nadzorczej spółdzielni. Obie strony przerzucają się także doniesieniami do prokuratury. Lider grupy niezadowolonych spółdzielców, Krzysztof Żychski złożył m.in. zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa powołując się m.in. na art. 267d, § 1 ustawy o prawie spółdzielczym mówiący o ogłaszaniu lub przedstawianiu nieprawdziwych danych. Tadeusz Wojnar, prezes zarządu SM "Nowoczesna", również skierował sprawę do prokuratury, zawiadamiając o możliwości popełnienia przestępstwa i na podstawie art. 60 § 1 k.p.k. wniósł o wszczęcie postępowania w sprawie bezprawnego znieważenia i zniesławienia.

Wiadomo, że sprawa ma też drugie dno - polityczne. Wojnar od dawna kojarzony jest z środowiskiem Lewicy, PO, Żychski natomiast to człowiek urzędującego prezydenta Raciborza - Dariusza Polowego.

W pierwszym ze spotkań wolnego udział wzięło wielu spółdzielców. Sala była pełna, a przed wejściem do Powiatowego Centrum Sportu ustawiała się długa kolejka. Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie krył lider niezadowolonych spółdzielców.
- To dobrze, że budujemy społeczeństwo, które samo chce decydować o tym, jak ma wyglądać gospodarowanie zasobami spółdzielni - powiedział w rozmowie z nami Krzysztof Żychski.

Co ważne, zdania mieszkańców spółdzielni są mocno podzielone. - Prezes założył fotowoltaikę na dachach bloków, ocieplił bloki, nasze osiedle jest bardzo zadbane. Ja jestem zadowolony z władzy spółdzielni - mówił nam jeden z mieszkańców. Inni zaś wypominali prezesowi duże zarobki, powołując się na materiały udostępnione przez kontrkandydata Wojnara w wspomnianej ulotce. - Ja za mieszkanie o powierzchni 54 metrów kw. muszę płacić z mediami obecnie ponad 900 złotych! Kto to widział? - mówi jedna z mieszkanek z ul. Opawskiej. - Zdecydowanie za dużo zarabia! Wiemy, że to prawie 60 tyś. zł - podkreślała zbulwersowana kobieta.

Głosowanie zakończyło się około 22.30.Z naszych informacji wynika, że w pierwszej turze głosowania na członków rady nadzorczej i rady osiedla wygrał obecny zarząd "Nowoczesnej". Dziś kolejne głosowanie mieszkańców z dziesięciu dzielnic mieszkańców raciborskiej spółdzielni mieszkaniowej. W piątek 24 czerwca odbędzie się ostatnie głosowanie.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto