Dzwonią do drzwi, kłaniają się nisko i uprzejmie informują, że są pracownikami wodociągów i przyszli na kontrolę. Czasem chcą też świadczyć usługi rehabilitacyjne, a ostatnio w Krzyżanowicach - odczytywać liczniki gazowe. Nie dajmy się nabrać. W Raciborzu i powiecie działa szajka oszustów, którzy podając się za różnych fachowców okradają mieszkańców. Policja właśnie przygotowała portrety pamięciowe trzech podejrzanych osób.
- Analizując metody działania, możemy przypuszczać, że to za każdym razem te same osoby. Zwykle odwiedzają i okradają starsze osoby - w wieku 80 kilku lat - mówi Anna Wróblewska, rzecznik raciborskiej policji.
Nie ma miesiąca, w którym nie doszłoby do oszustwa - kradzieży w naszym mieście. - W styczniu oszuści podający się za kogoś innego uderzyli dwa razy. W pierwszym przypadku skradli 400 złotych, a w drugim - 7,9 tysiąca złotych - mówi Anna Wróblewska. Podobnie było w lutym, kiedy łupem złodziei-oszustów najpierw padło 2,4 tysiąca złotych, a potem ponad 3 tys. złotych. - W lutym złodzieje podawali się za pracowników Spółdzielni Mieszkaniowej - mówi Wróblewska.
W marcu był spokój, szajka uderzyła znowu w kwietniu i to ze zdwojoną siłą. Złodzieje okradli cztery mieszkania, kradnąc pieniądze (w jednym z przypadków 8 tysięcy złotych) i biżuterię. Jak dotąd w maju w komendzie odnotowano jedną taką kradzież. Policja udostępniła portrety pamięciowe poszukiwanych (ze zdarzeń kwietniowych). - Zwracamy się do wszystkich osób, które mogą wnieść do sprawy istotne informacje o kontakt - nr tel. 32 415 25 21, 997, 112 - informuje policja.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?