Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projekt „Otwórz się na pomoc”, czyli jak pomagać młodym ludziom w walce z alkoholem, przemocą czy dopalaczami ZOBACZ FILM

Monika Krężel
Monika Krężel
Konferencja i debata poświęcona wsparciu młodzieży odbyła się w Raciborzu
Konferencja i debata poświęcona wsparciu młodzieży odbyła się w Raciborzu Fot. Monika Krężel
Kilkudziesięciu nauczycieli wzięło udział w konferencji, podczas której prezentowano projekt Grupy Polska Press „Otwórz się na pomoc”. Dyskutowaliśmy o tym, jak wspierać młodych ludzi w walce z alkoholem, dopalaczami czy przemocą. Spotkanie miało miejsce w Raciborskim Centrum Kultury - Dom Kultury „Strzecha". Głównymi partnerami wydarzenia były: Urząd Miasta Racibórz i MKZ Unia Racibórz.

O tym, że dzisiaj młodzi ludzie mają mnóstwo problemów nie trzeba nikogo przekonywać. Alkohol, dopalacze, przemoc, zaburzenia emocjonalne – z tym wszystkim stykają się dzieci i młodzież. Na szczęście te zagrożenia nie są już tematem tabu. Coraz częściej o nich się dyskutuje, szuka pomocy, w tym także instytucji, które mają programy wsparcia dla nastolatków.

Grupa Polska Press też przygotowała specjalny projekt „Otwórz się na pomoc”, który pokazuje, w jaki sposób łatwo dzisiaj wpaść w uzależnienie i jak można sobie z tym poradzić. W ramach projektu przygotowano specjalne projekty internetowe – młodzi ludzie mogą oglądać firmy, wejść do gry, podążać za historią jednego z głównych bohaterów. Nie da się ukryć, że taka forma najbardziej przemawia do młodzieży, zwłaszcza że wydarzenia są oparte na prawdziwych historiach.

O projekcie dyskutowaliśmy - podczas specjalnej konferencji - z kilkudziesięcioma nauczycielami z Raciborza. Co ciekawe, to miasto - oprócz tego, że będzie dysponować projektami internetowymi „Otwórz się na pomoc” - ma także własny program wspierający młodych ludzi „Bądź Pro-Zdro!”.

- To nie jest proste, mieć poczucie, że zrobiło się dla młodego człowieka wszystko, co można było zrobić. I mówię to jako rodzic - podkreślał Dariusz Polowy, prezydent Raciborza. - Pytań, na początku drogi z uzależnieniem dziecka jest mnóstwo, rodzice nie wiedzą, gdzie pójść, co zrobić. Dlatego zależy nam na tym, by projekt „Bądź Pro-Zdro!” był rozpoznawalny, służył przekazywaniu wiedzy i doświadczenia przy rozwiązywaniu problemów. Jeśli uda się pomóc choć jednej osobie, uchronić ją od uzależnienia, to już będzie sukces - dodał.

- Nie wstydźmy się rozmawiać, gdy potrzebujemy pomocy - zaapelował Krzysztof Żychski, naczelnik Wydziału Edukacji UM Racibórz. - Nasze programy są skierowane do wszystkich, nie tylko do dzieci i młodzieży, ale i ich rodziców.

Konferencji towarzyszyła specjalna debata z udziałem ekspertów. Wzięli w niej udział: Marek Cyran, pedagog i prezes klubu sportowego Unia Racibórz, dr Sabina Musioł, psycholog, terapeuta oraz Dorota Kikomber, terapeuta uzależnień.

- Osoba dorosła jest świadoma tego co się z nią dzieje, wie, że jest uzależniona lub współuzależniona i zgłasza się po pomoc. Natomiast młodzi ludzie są przekonani, że sami są w stanie sobie pomóc - zwróciła uwagę Dorota Kikomber. - Pamiętajmy o tym, że młody człowiek boi się przed nami otworzyć, nie chce mówić, jest osobą wrażliwą i bardzo łatwo go spłoszyć. Ja nigdy nie mówię o nastolatku, że jest to dziecko problematyczne, zawsze mówię, że to nastolatek, który ma problem.

- Przemoc towarzyszy nam codziennie, ta psychiczna, fizyczna czy emocjonalna. Oprawcy i ofiary są obok nas - tłumaczyła dr Sabina Musioł. - Często nie widzimy, że dzieci są ofiarami, nie jesteśmy w stanie tego rozpoznać, bo nie ma też jednego schematu ofiary. Tymczasem nasze dzieci nie chcą się przyznawać do tego, że mają problem. Dla nich największa tragedia jest wtedy, gdy są wyrzucone z grupy, wtedy u odrzuconego młodego człowieka pojawia się agresja albo on ucieka do innego świata, w którym na przykład samookalecza się.

Prezes klubu sportowego Unia Racibórz Marek Cyran podkreślał, że receptą na odciągnięcie nastolatka od złych wpływów rówieśników jest sport.

- W naszym klubie mamy 200 zawodników, 15 trenerów, 14 grup treningowych - wyliczał Marek Cyran. - Wszystkie problemy, o których tutaj mówimy są także problemami w naszym klubie. Oferujemy zajęcia od przedszkolaka do seniora, od nowego roku chcemy pracować też z dziećmi z niepełnosprawnością. Widzimy, jakie są czasy, dlatego wyjście do młodzieży, zaoferowanie jej zajęć jest odpowiedzią na odciągnięcie jej od złych wpływów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto