Adam Hajduk, wicestarosta raciborski, uważa że, niektóre prywatne osoby kupiły zabytkowe (ale niszczejące) pałace tylko po to, by wyciągnąć z banków wysokie kredyty. Każdy z nabywców nakreślił bowiem przed bankami oraz sprzedającymi (gminami lub Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa) świetlane wizje przebudowy poniemieckich pałaców. Na razie pozostały one w sferze planów.
Plany były świetlane
— W większości przypadków skończyło się na spisaniu aktu notarialnego i wzięciu kredytów — zauważa wicestarosta. Obiekty zostały sprzedane za nieduże pieniądze. Tak stało się np. z okazałym pałacem i parkiem w Rzuchowie (gmina Kornowac). Cała nieruchomość ma prawie 4 ha powierzchni. Zabytek stoi w bardzo atrakcyjnym miejscu, przy drodze krajowej z Rybnika do Raciborza. Skarb Państwa sprzedał budowlę z przyległym terenem przedsiębiorcy z Żor za 820 tys. zł. Nowy właściciel (przystępując do przetargu) zapewniał, że w pałacu powstanie kilkugwiazdkowy hotel oraz centrum biznesu i kultury. Maleńki Rzuchów mieli odwiedzać uczestnicy międzynarodowych konferencji. Odnowiony park miał być ostoją spokoju dla gości hotelowych i biznesmenów, załatwiających pod dachem zabytkowej budowli swoje sprawy.
Minęły dokładnie cztery lata i pałac w Rzuchowie popadł w kompletną ruinę. Obiektu strzeże jedynie przybita do drzewa tabliczka z informacją, że jest to teren prywatny, więc wstęp wzbroniony. Naturalnie nikt sobie nic nie robi z takiego „zabezpieczenia”, a już najmniej różnego pokroju niebieskie ptaki i złodzieje. Wszystko, co było do wyniesienia z pałacu, już dawno zostało skradzione. Park zarastają kilkumetrowe chwasty i gigantyczna trawa.
Wspomnienia po rezydencji
W złym stanie jest także pałac w Krowiarkach (Pietrowice Wielkie). Kiedyś była to wspaniała rezydencja szlachecka, teraz ruina, która odstrasza najbardziej odważnych miłośników historii. O dawnej świetności budowli świadczą jeszcze resztki przypałacowego parku, w którym rosną wiekowe drzewa i widać zarysy dawnych alei. Zrujnowany w okresie ostatniej wojny pałac został własnością gminy. W 1988 roku gmina sprzedała zabytek osobie prywatnej. W 1995 roku nowy właściciel zbył pałac kolejnemu przedsiębiorcy. Kilka lat temu na dziedzińcu pałacu zorganizowano dożynki powiatowe. Wówczas to wydawało się, że pałac w Krowiarkach czekają lepsze czasy. Nic z tego, niszczeje coraz bardziej.
Najwięcej zdewastowanych pałaców znajduje się na terenie gminy Rudnik. Dorota Sochiera, sekretarz urzędu, wylicza obiekty, które mogłyby być wielką atrakcja regionu, a straszą ruinami: Sławików, Czerwięcice, Strzybnik i Rudnik. Z drugiej zaś strony kilka obiektów ma solidnych opiekunów. Ruinami zamku w Łubowicach troskliwie zajmuje się Łubowickie Towarzystwo Miłośników Josepha von Eichenorffa. Pałac w Modzurowie zajmuje Stacja Hodowli Roślin. O pałac w Jastrzębiu dba natomiast prywatny właściciel, co jest godnym odnotowania wyjątkiem.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?