Jakiś czas temu na łamach DZ informowaliśmy o tym, że w Raciborzu nie powstanie nowoczesne kino. Powodem było to, że radni nie zgodzili się na sprzedaż działek przy ulicach: Szewskiej i Młyńskiej. Problem był wówczas w tym, że rajcy nie wiedzieli przed głosowaniem komu i w jakim celu mają udzielić pozwolenia na zakup miejskich terenów. Pojawiły się wzajemne oskarżenia pomiędzy radnymi a prezydentem. Ten ostatni zapowiedział, że temat być może powróci po wyborach. Jeśli oczywiście będzie życzył sobie inwestor.
Niespodziewany zwrot akcji w sprawie kina w Raciborzu
Jednak magiczny czas kampanii sprawił, że sprawa nabrała rozpędu jeszcze przed wyborami (oficjalnym powodem jest negatywny odbiór przez mieszkańców decyzji o zerwanych rozmowach). Na stadionie przy ul. Zamkowej wylądował śmigłowiec z przedstawicielami inwestora. W sprawie budowy nowego kina podpisano nawet list intencyjny. - Spółka wprowadza na rynek nowy innowacyjny projekt wielosalowego kina typu minipleks, a Racibórz ma szanse być jednym z pierwszych miast w Polsce, w którym takie kino powstanie - pochwalił się Urząd Miasta na Facebooku.
Na komentarz opozycji w internecie nie potrzeba było długo czekać. - Ogłaszanie kontynuowania rozmów na 3 dni przed końcem kadencji... i ogłaszanie tego po godzinach pracy UM (red.) - no perfekcja - skomentował ironicznie na Facebooku Dawid Wacławczyk. Wątpliwości co do projektu miało też kilku innych internautów. Faktem jest też, że duża część internautów poparła pomysł nowego kina w Raciborzu.
- Mam tylko nadzieję, że nie skończy się na obietnicach przedwyborczych. Niezależnie kto wygra, fajnie byłoby, jakby w Raciborzu stanęło nowoczesne kino- powiedział nam jeden z mieszkańców.
Dodajmy, że pierwsze nowatorskie kino (jakie ma też powstać w Raciborzu) wybudowane zostanie w Sieradzu. Według zapowiedzi inwestorów w nowym budynku znajdą się cztery sale w których łącznie zmieści się 480 osób. Kino ma wyróżniać designerskie wyposażenie w tym podwójne fotele dla par.
Dariusz Polowy ma wątpliwości w sprawie nowego kina w Raciborzu
Na czwartkowej konferencji prasowej ze strony dziennikarzy padło pytanie dotyczące nowego kina w Raciborzu, jakie miało powstać u zbiegu ul. Szewskiej i Młyńskiej. Głos w sprawie zabrał nowy prezydent miasta, choć jednoznacznie nie chciał się jeszcze określić.
- Nie przyglądałem się temu. Ciężko mi teraz zająć stanowisko. Nie wiem, czy jest to najczęśliwsze miejsce na kino - powiedział prezydent Dariusz Polowy.
Włodarz miasta odniósł się do zapowiedzi z kampanii wyborczej, gdzie mówił o sprzedaży Placu Długosza, gdzie prywatny inwestor mógłby wybudować wysoki obiekt za 20 - 30 mln zł. Przyznał, że obiekt przeznaczony byłby pod cele komercyjne. Być może mogłoby się tam znaleźć kino, choć tego nie przesądza.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?