– W spadku od dziadków dostaliśmy wiele cennych rzeczy, których jednak nie używamy. Dlatego postanowiliśmy je sprzedać. Mamy bardzo dobrą bawarską porcelanę – mówi Helena Kaczor. Nie po raz pierwszy rozłoży swoje małe stoisko na jarmarku. – Trzy lata temu sprzedawałyśmy już zastawę śniadaniową. Pamiętam, że za filiżankę chciałyśmy 10 złotych. I podszedł do nas jeden pan, który znał się na rzeczy i stwierdził, że powinniśmy dać o wiele większą cenę – wspomina Helena Kaczor.
Jarmark na granicy cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców całego regionu. Meble, obrazy, monety, rękodzieło i wiele innych rzeczy przywożą tu wystawcy z całej Polski. – Nie pobieramy żadnych opłat od wystawców. Każdy może coś sprzedać. Warto przewietrzyć szafy , strychy i piwnice – mówi Katarzyna Borek z urzędu gminy Krzyżanowice.
Urzędnicy w dalszym ciągu przyjmują zgłoszenia od osób, które chcą wystawić swoje rzeczy na targu pod nr tel. tel. 32/4194050 w. 131, ale nawet wówczas, gdy tego nie zgłosimy, będziemy mogli handlować. Stoiska będzie można rozkładać już od godz. 5 w niedzielę. Jarmark potrwa do godzin popołudniowych – w zależności od zainteresowania.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?