Turniej rycerski w Raciborzu. Pamiętacie jak walczono dawniej?

Raciborski Festiwal Średniowieczny ma szansę stać się "Wizytówką Ziemi Raciborskiej", w konkursie Dziennika Zachodniego i portalu raciborz.naszemiasto.pl. Czy to pomoże, by w przyszłości Racibórz był kojarzony z rycerstwem, pokazami wojów i średniowieczem, tak jak np. miasto Gniew? Starano się o to od dawna. Jeszcze przed "erą Drengów", którzy obecnie organizują świetną średniowieczną imprezę, w Raciborzu palono na stosie wiedźmy, a na zamku słychać było szczęk żelaza.

Turniej o Miecz Mieszka Plątonogiego

- To był sierpień 2001 roku. Na "Turniej o miecz Mieszka Plątonogiego zjechało rycerstwo z Opola, Wrocławia i całego Śląska. Z Oławy w kiltach przybyli Szkoci. Impreza była biletowana, a zgromadziła kilka tysięcy osób - wspomina Roman Paszke, jeden z autorów turnieju rycerskiego sprzed lat. Niestety mimo olbrzymich chęci, organizatorzy nie dostali już potem "zielonego światła" na organizację imprezy z takim rozmachem.
A szkoda, bo pierwszy turniej (nie licząc inscenizacji związanych z przemarszem króla Jana III Sobieskiego) odbił się echem w całej Polsce i miał niepowtarzalny klimat. Wszystkie pojedynki wojów odbywały się w niezwykłej scenerii Zamku Piastowskiego, który wówczas naprawdę przypominał średniowieczną warownię.

Stołów nie cięto od linijki

- Na zdjęciach Bolesława Stachowa widać, jaki panował wówczas klimat. W tle widać drewniane stragany, słomę. Może komuś bardziej podobają się stoły z marketu, ale w Średniowieczu na pewno nie mieli ich przyciętych od linijki - zauważa Roman Paszke, który pasjonuje się średniowieczem.
W domu ma strój z epoki, ale jak sam zaznacza, głęboko schowany w szafie.

Dzisiejsze turnieje też mają świetny klimat

Bolesław Stachow, fotografik-artysta z Raciborza, który dokumentował turniej sprzed lat ma porównanie, bo robił też zdjęcia na ostatnim Raciborskim Festiwalu Średniowiecznym, który odbył się niedawno.
- Dawniej atmosfera była inna, bo wszystko odbywało się na zamkniętym dziedzińcu zamku. Teraz Drengowie organizują turniej na wolnej przestrzeni, zakładają obozowisko. To też ma bardzo fajny klimat - mówi Bolesław Stachow.

Warto promować rycerstwo w Raciborzu, bo miasto może na tym sporo zyskać. Ma szansę być kojarzone ze średniowiecznymi bitwami i pojedynkami rycerzy.

Festiwal ma szansę stać się wizytówką

Raciborski Festiwal Średniowieczny, organizowany przez Drengów znad Górnej Odry ma najwięcej głosów internautów, dzięki czemu ma spore szanse stać się Wizytówka Raciborza i powiatu raciborskiego. A wówczas usłyszą o nim nie tylko raciborzanie i pasjonaci średniowiecza, bo nasza wizytówka będzie "walczyła" o miano najciekawszej spośród symboli miast Śląska.