Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stoją już dwa wiatraki w Wojnowicach. Ale zmienią plan...

Aleksander Król
Wojnowickie pola zdobią już nie tylko przydrożne kapliczki i krzyże. Krajobraz zmieniają wiatraki. Stanęły już dwie turbiny
Wojnowickie pola zdobią już nie tylko przydrożne kapliczki i krzyże. Krajobraz zmieniają wiatraki. Stanęły już dwie turbiny Aleksander Król
Na wojnowickich polach stanął już drugi wiatrak, w lokalnym radio inwestor zapowiada, że lada chwila obie turbiny zaczną się kręcić, obwieszczając przy okazji sukces “zielonej” gminy, ale miejscowi widzą sprawy inaczej. Po protestach mieszkańców i na ich wniosek będzie zmieniany plan zagospodarowania przestrzennego, tak, by kolejne wiatraki nie powstawały tak łatwo.

Mieszkanka zażądała zmiany planu

- Jedna z mieszkanek wezwała radę do uchylenia planu zagospodarowania przestrzennego, bo nie chce, by jej działka figurowała jako taka, na której mogłaby powstać turbina. Rada nie uchyliła planu, ale zdecydowała, że trzeba będzie go zmienić - mówi Elżbieta Michniewicz, mieszkanka Wojnowic.

Burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla przyznaje, że w tym tygodniu został zobowiązany przez radę miasta do rozpoczęcia procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego.

- To potrwa ponad rok, będą konsultacje z mieszkańcami, każdy będzie mógł wnieść swoje uwagi - mówi Strzedulla.

Prawo nie działa wstecz, może powstać 16 turbin

Burmistrz zaznacza jednak, że prawo nie działa wstecz i już wydane zgody na budowę wiatraków, nie mogą zostać uchylone.

- Zgodnie z wcześniej wydanymi decyzjami na terenie gminy może powstać 16 turbin - mówi Strzedulla. Gdzie dokładnie? - Na terenie Wojnowic, Bojanowa, Krzanowic i Pietraszyna - zdradza nam Strzedulla.

Na pewno powstaną, póki co cztery - do dwóch już stojących, wiosną dobudowane zostaną jeszcze dwa. - W lokalnym radio inwestor obwieszcza światu, że lada dzień dwa wiatraki zaczną się kręcić. Mówi o sukcesie gminy i powiatu, że od nas popłynie zielona energia - mówi Elżbieta Michniewicz.

Bociana z Wojnowic w dokumentach nie było

Tymczasem Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska sprawdzi, czy nie było błędów w raporcie środowiskowym przygotowanym dla trwającej inwestycji. Przypomnijmy, w grudniu na łamach Dziennika Zachodniego jako pierwsi pisaliśmy o tym, że mieszkańcy Wojnowic, badając szczegółowo dokumenty zauważyli m.in. że nie ujędto w raporcie bociana z Wojnowic. Z tego powodu burmistrz Krzanowic musiał wznowić postępowanie środowiskowe.

- Dostaliśmy sporo uwag od mieszkańców. Przesyłamy je teraz do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która zajmie się sprawą - mówi Strzedulla.

Swoje uwagi wysłał m.in. Komitet Ochrony Ziemi Raciborskiej przed zagrożeniami dla ludzi i środowiska ze strony farm wiatrowych. Chciał, by na opracowanie ekspertyzy dotyczącej wpływu budowanej farmy wiatrowej w naszym powiecie na życie ptaków złożyły się samorządy. - Ale dostaliśmy odmowy z Raciborza, Krzanowic i Nędzy, a inne gminy nawet nie odpowiedziały - mówi Piotr Klima z KOZR.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto