Rowerzyści oburzeni zamknięciem ścieżki za Rafako

Radny pyta, dlaczego zakaz został postawiony w najgorętszym okresie, w czasie wakacji, kiedy następuje szczególne wzmożenie ruchu rowerowego w tamtym miejscu? Czy naprawdę nie mamy jako miasto żadnego wpływu na inwestora? – pyta dodatkowo Szczasny prezydenta Raciborza.

Rowerzyści, których spotkaliśmy są zdania, że w kontekście opóźnień przy budowie polderu przeciwpowodziowego, zamykanie ścieżki teraz jest rzeczywiście bez sensu. Ścieżka jest przez fanów dwóch kółek oblegana, bo można się dzięki niej, dużo szybciej dostać do Brzezia i na Oborę.
Temat poruszano już w styczniu, wypowiadał się m.in. prezydent Raciborza, który deklarował poparcie dla rowerzystów w kierunku stworzenia ścieżki alternatywnej.

Na głosy rowerzystów zareagował magistrat w Raciborzu. Informuje że nie wpłynęła żadna informacja w sprawie rozbiórki śluzy Rafako. Informacji tych nie potwierdza też główny specjalista w Biurze Wdrażania Projektu.

Ze względu na konieczność wykonania prac związanych z włączeniem zapasowego koryta Psiny do Odry, transport materiałów i kruszyw na plac budowy oraz w związku z pracą ciężkiego sprzętu budowlanego, w trosce o bezpieczeństwo osób przebywających w tym rejonie Wykonawca zamknął dla ruchu odcinek wału wraz z w/w śluzą. Według zapewnień w/w przedstawiciela Inwestora śluza Rafako będzie mogła zostać rozebrana dopiero po przejęciu funkcji przeciwpowodziowej przez budowany obecnie upust do Odry Miejskiej - podaje urząd w Raciborzu.