Racibórz w śmieciach. Lenk przeprasza
- Za pośrednictwem Waszego portalu chciałem przeprosić mieszkańców. W czwartek sytuacja wróci do normy. Przedsiębiorstwo z Rudy Śląskiej, które wygrało przetarg, zostało zobligowane do tego - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. Przyznaje, że nie spodziewano się, że aż tylu mieszkańców będzie segregowało śmieci. - Dziękuję za to raciborzanom. Przewidywaliśmy, że wiele osób będzie segregowało, ale nie spodziewaliśmy się aż takiej skali. W efekcie mamy 4, a nawet 5 razy więcej segregowanych odpadów niż do lipca tego roku - mówi Lenk.
Tłumaczy, że w lipcu nie było większych problemów z odbiorem odpadów segregowanych. Zaczęły się w sierpniu, gdy zrobiło się upalnie. - Na dodatek wystąpiła awaria jednego samochodu z żurawiem do podnoszenia dzwonów - mówi Lenk. Zapowiada, że zwiększona zostanie ilość dzwonów na odpady segregowane.
ZOBACZ TAKŻE:
Racibórz tonie w śmieciach ZDJĘCIA
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?