Piłkarze Jedłownika powalczą o awans

Zespół z Jedłownika jest beniaminkiem i przed sezonem wydawało się mało prawdopodobne, by mógł nawiązać skuteczną rywalizację z bardziej doświadczonymi w tej klasie rozgrywkowej rywalami. - Treningi wznowiliśmy 2 lutego. Spotykamy się trzy razy w tygodniu. Niebawem rozegramy kilka sparingów. Wiem, że nasza pierwsza pozycja po jesiennych meczach jest dla niektórych zaskoczeniem. Ale na to zasłużyliśmy. Będziemy walczyć o najwyższe cele. Awans do IV ligi jest w naszym zasięgu - mówi nowy trener Gosława, Piotr Sowisz. Dodajmy, że bardzo znany ongiś z ligowych stadionów Piotr Sowisz przejął zespół lidera po rundzie jesiennej.

Gracze z Jedłownika jesienią zaskoczyli wszystkich. W pierwszych pięciu meczach tylko raz zeszli pokonani z boiska, przegrywając w drugiej kolejce w Czyżowicach 2:1. Ważne dla końcowego układu tabeli mogą okazać się zdobyte punkty w meczach z bezpośrednimi rywalami w walce o awans. - W tych konfrontacjach wypadliśmy bardzo dobrze. Z Nędzą i Połomią wygraliśmy na własnym boisku odpowiednio 1:0 i 4:0, zaś w Pietrowicach Wielkich zremisowaliśmy 1:1. W tym ostatnim meczu po golu Pawła Seretiuka prowadziliśmy od 38 minuty 1:0, a gospodarze wyrównali dopiero na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem - mówi prezes klubu, Dariusz Kozielski. Wiosenną rywalizację Gosław rozpocznie 20 marca wyjazdowym meczem z rybnickim Rymerem. Ale prawdziwy sprawdzian czeka drużynę w trzeciej kolejce (3 kwietnia), bo wtedy właśnie w wyjazdowym meczu spotka się z wiceliderem, Baterexem Nędza. - O kształt personalny się nie obawiam, bo w zanadrzu mamy chłopaków ze Śląskiej Ligi Juniorów, być może dojdzie do nas ktoś z szerokiej kadry Odry Wodzisław - mówi Piotr Sowisz. 19 czerwca meczem z Górnikiem Radlin Gosław zakończy rozgrywki.