Pijany kierowca w Radlinie uciekł z auta do lasu i wyrzucił kluczyki
W sobotę, do pełniących służbę w Radlinie na ulicy Wiosny Ludów policjantów ruchu drogowego podszedł mężczyzna. Opowiedział mundurowym, że przed chwilą razem z kolegą widzieli jak spod stacji paliw odjeżdża samochód marki opel, którego kierowca był ewidentnie pijany.
- Zgłaszający wraz z kolegą usiłowali odebrać mu kluczyki, lecz ten zdążył odpalić silnik i odjechać. Mężczyźni postanowili pojechać za kierowcą, który skręcił w ulicę Wiosny Ludów i tam pozostawił swój pojazd. Jeden z mężczyzn usiłował go zatrzymać ale ten zaczął uciekać pieszo w głąb lasu. Drugi z mężczyzn widząc patrol postanowił podjechać do policjantów i przekazać im tą informację. Mundurowi wspólnie z mężczyzna pojechali we wskazane miejsce, gdzie świadek przekazał im pijanego kierowcę opla. 30-latek oświadczył, że nie ma przy sobie żadnych dokumentów, bo wszystkie zostawił w aucie, które pozostawił zamknięte a kluczyki wyrzucił w lesie ze strachu, gdy uciekał - tłumaczy kom. Marta Pydych, rzecznik wodzisławskiej policji.
Z wodzisławianinem udano się do komendy, gdzie poddano badaniu na zawartość alkoholu. Prawidłowa reakcja oraz skuteczne i odważne działanie mieszkańców pozwoliło na ujęcie kierowcy, który miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?