Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miał być raj, zostały szkielety

Aleksander Król
Basen na żwirowni Ostroga
Basen na żwirowni Ostroga a.krol
Wspaniałych pomysłów było wiele. Ba, niektóre zaczęto nawet realizować, ale gdzieś po drodze brakło zapału, pieniędzy, albo ktoś inny usiadł na wysokim stołku. W efekcie zamiast wielkich atrakcji, pozostały smutne szkielety i ruiny, które zagrażają bezpieczeństwu. Takich miejsc w Raciborzu i powiecie jest sporo.

Miał być raj, wielkie atrakcje, z których korzystaliby nie tylko mieszkańcy, ale nawet przyjezdni. Wspaniałych pomysłów u nas było wiele. Ba, niektóre nawet rozpoczęto realizować, ale gdzieś po drodze brakło zapału, pieniędzy albo ktoś inny usiadł na wysokim stołku. W efekcie pozostały smutne szkielety, ruiny, "żywe trupy" dawnych idei.

Niedawno pisaliśmy o pomyśle władz, by na żwirowni Ostroga stworzyć miejskie kąpielisko.

Basen z PRL, do którego nigdy nie nalano wody
Tymczasem już kiedyś budowano tu basen, a jego betonowa niecka i brodzik wciąż "zdobią" to miejsce, które zamiast roznegliżowanych plażowiczów, upodobali sobie złomiarze na swoją dziuplę. A miało być tak pięknie… - To było dawno temu, inwestycja z minionej epoki, gdy w mieście rządził jeszcze zespół z ulicy Ogrodowej. Budowano to pół formalnie w porozumieniu z zakładami pracy, Rafako, ZEW-em i innymi. Potem zmienił się ustrój i nic z tego nie wyszło - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. Już nigdy nikt nie naleje tu wody, bo obiekt jest w złym stanie i raczej zagraża bezpieczeństwu.

W Górkach Śląskich nikt nie tańczy
Czy kiedykolwiek ktoś zatańczy w Sali tanecznej w Górkach Śląskich, która miała być wielką atrakcją tej części powiatu? Można mieć wątpliwości, patrząc na rozsypujący się budynek. To niedokończona inwestycja sprzed lat. - To miał być wielki dom weselny, miejsce, gdzie organizowano by wiejskie zabawy, ale brakło pieniędzy - mówi Edyta Szajt, sołtys Górek Śląskich i pracownik urzędu gminy w Nędzy. Wiele lat temu gmina sprzedała nieruchomość, ale prywatny właściciel nie stworzył tu superlokalu. - Wysyłamy dziesiątki pism, ale jesteśmy bezsilni. Inspektor nadzoru budowlanego tylko zleca nowe prace właścicielowi, ale to na nic - mówi Szajt.

W Turzu do domu kultury pada deszcz
Zresztą nie tylko Górki Śląskie wciąż nie tańczą. Kilka lat temu z wielką werwą rozpoczęto budowę ośrodka kultury w Turzu. Młodzież miała chodzić na dyskoteki. Zamiast muzyki w surowych murach hula jedynie wiatr. - Jakiś czas temu władze gminy obiecały nam zrobić dach. Jakby budynek był zadaszony, powoli jakoś byśmy doprowadzili tę inwestycję do końca. A tak jesteśmy jedyną wsią w gminie Kuźnia Raciborska, która nie ma swojej sali tanecznej - mówi Marcelina Waśniowska, sołtys wsi Turze.

Rozmowa o przyszłości basenu, który nigdy nie powstał z prezydentem Mirosławem Lenkiem

Basen-widmo na żwirowni Ostroga znajduje się na działce gminy?
Kiedyś, gdy go budowano nie było takiego pojęcia. Teren należał wówczas do Skarbu Państwa, dopiero po 1990 roku takie tereny zostały skomunalizowane. Ale przyznaję, betonowe fundamenty basenu leżą na naszym terenie.

To może warto pokusić się o nalanie wody?
To niemożliwe. Obiekt jest w fatalnym stanie i nadaje się wyłącznie do rozbiórki. Oczywiście były już takie pomysły, by stworzyć tam np. boisko do gry w streetballa, ale to utopia. Stary basen trzeba rozebrać. Zresztą jeden ze znajdujących się tam budynków już rozebraliśmy. Resztę, póki co, trzeba zabezpieczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto