Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamery już nie kręcą drzew w Raciborzu

Aleksander Król
Każdy ruch mieszkańców, spacerujących ulicą Opawską w okolicach wejścia do parku Roth, a także ulicą Browarną przy klubie Brooklyn obserwują już strażnicy miejscy, patrząc na ekrany monitorów w swojej siedzibie na Batorego. Kamery monitoringu, które pojawiły się w tych miejscach, nie zostały kupione, a jedynie przeniesione z innych miejsc.

- Dotychczasowa lokalizacja dwóch kamer nie była zbyt szczęśliwa. Ta, która znajdowała się na ulicy Nowej, zamiast placu Długosza, obserwowała głównie drzewa - przyznaje Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Raciborzu. Kamerę z ulicy Nowej przeniesiono na róg Solnej i Browarnej i teraz obserwuje m.in. wejście do klubu Brooklyn. Z kolei kamera z Placu Wolności (przy siedzibie policji) trafiła nad sklep przy Opawskiej. To właśnie ona zarejestrowała wypadek, o którym kilka tygodni temu mówił cały Racibórz. Przypomnijmy, młodzi ludzie urządzili sobie nocne wyścigi na Opawskiej, które skończyły się kraksą. Kamera zarejestrowała całe zdarzenie.
Niewykluczone, że monitoring będzie rozbudowywany o nowe punkty. Urzędnicy tłumaczą, że obecny system umożliwia dołożenie pięciu dodatkowych kamer, bez konieczności jego przebudowy i wydawania dużych pieniędzy. Dołożenie każdej nowej kamery to około 15 tys. zł. Mieszkańcy mają nadzieję, że kamery pojawią się też na osiedlach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto