Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GUS: Śląskie? To tutaj żyje najtaniej w kraju

Aldona Minorczyk-Cichy
red DZ
Mamy relatywnie tanie mieszkania, wysokie zarobki, znośne koszty życia i niewielkie bezrobocie. Jeśli chcesz się wyprowadzić, to błąd

Naprawdę nie mamy powodów do narzekań, a przynajmniej nie za wiele. Mieszkamy w województwie, w którym poza Mazowszem mieszka sie najlepiej w kraju. Śląskie nie jest już regionem, gdzie straszy bezrobocie, jest brudno, wszystko się wali. Dymiące kominy na dobre zniknęły z naszego krajobrazu. Zastąpiły go szklane biurowce w centrach Katowic, nowoczesne zakłady motoryzacyjne w Tychach i Gliwicach, energetyczne w Jaworznie, Rybniku, Łaziskach Górnych i największe w Europie spółki węglowe. Więcej od nas zarabia się tylko w stolicy. Zaś koszty utrzymania mamy dużo niższe.

- Śląsk to świetnie miejsce do życia. Sami na to zapracowaliśmy, bo jesteśmy oszczędni i potrafimy dobrze gospodarować - mówi prof. Andrzej Barczak, rektor Śląskiej Wyższej Szkoły Zarządzania im. gen. J. Ziętka.

Plusy to także dobre drogi i świetne ośrodki medyczne, a także miejsca, gdzie możemy spędzać wolny czas: góry, "małe morze", czyli Jezioro Żywieckie, no i piękne parki w Katowicach, Chorzowie, Pszczynie, Świer-klańcu. Minusy to : wysokie ceny wody, ogrzewania i wywozu odpadów. Zauważono to także w najnowszym raporcie Sedlak&Sedlak na temat kosztów życia w wybranych województwach w kraju. Jego autor Paweł Kubik podkreśla: - Sporym obciążeniem dla domowego budżetu są koszty wynajmu lub kupna mieszkania. Pod tym względem Warszawa nie ma sobie równych. Najlepiej sytuacja wygląda w Łodzi i Katowicach , ceny za m kw. są ponaddwukrotnie niższe.

Najlepsze drogi, handel, usługi, lekarze, szkoły, zarobki i jedne z niższych cen w kraju. Do tego najmniejsze (poza Warszawą) bezrobocie, no i piękne zielone tereny: Beskidy, Jura, piękne lasy pod Raciborzem, Pszczyną. To atuty Śląskiego. Jeśli myślisz o wyjeździe - nie warto. Żyjesz w miejscu, którego zazdrości Ci pół Polski.

- Ślązacy są oszczędni w wydawaniu pieniędzy, dlatego koszty utrzymania są tutaj niskie. Tymczasem poza stolicą zarobki mamy najwyższe w kraju. Na Śląsku czuć ducha gospodarności rodem z XIX wieku - mówi prof. Andrzej Barczak, rektor Śląskiej Wyższej Szkoły Zarządzania im. gen. J. Ziętka.

Firma doradcza Sedlak& Sedlak przygotowała raport na temat kosztów życia. Porównano w nim ceny w różnych regionach. Okazało się, że najwięcej wydajemy na jedzenie (25 proc.). Niewiele mniej (20 proc.) na mieszkanie i nośniki energii). Zaś na transport około 10 proc.

- Rzeczywiście jedzenie podrożało chyba najbardziej. To na nie wydaję najwięcej pieniędzy. Mam dwóch nastoletnich synów. Rosną, rozwijają się - nie mogę zaoszczędzić na jedzeniu. No i dobijają nas rachunki za centralne. Mamy 100-metrowe mieszkanie w kamienicy. Co miesiąc za c.o. do i tak niemałego czynszu doliczają mi ponad 500 zł - mówi Katarzyna Raczek, mieszkanka centrum Katowic.

W porównaniu z innymi województwami, w śląskim ceny są i tak na dość niskim poziomie. Mamy jedne z niższych cen wędlin, pieczywa, mięsa, słodyczy, piwa, papierosów, ale za to bardzo drogi nabiał. Koszt prywatnej wizyty u lekarza jest jednym z niższych (średnio 77 zł w Katowicach i 87 zł w Warszawie, 84 zł w Poznaniu).

W Gliwicach, Sosnowcu czy Bytomiu znajdziesz niedrogiego fryzjera, lecz niestety za bilet do kina zapłacisz najwięcej w kraju (średnio 18 zł). Za to mamy tanie mieszkania: tak przy zakupie, wynajmie, jak i w utrzymaniu. W Katowicach, podobnie jak w Łodzi, za metr mieszkania zapłacisz średnio 4 tys. zł. To o połowę mniej niż w Warszawie czy Krakowie. Zaś w Chorzowie, Bytomiu, Rudzie Śląskiej czy Świętochłowicach kupisz wymarzone mieszkanie już od 2 tys. za metr kwadratowy.

Jest trochę gorzej, jeśli chodzi o jego utrzymanie. O ile czynsze mamy na przyzwoitym poziomie, to jak za zboże płacimy za gaz (2,66 zł za metr sześcienny - najwięcej w kraju), centralne ogrzewanie (średnio 3,71 za metr kwadratowy, kiedy np. w woj. mazowieckim - 3,01 zł) i za wywóz śmieci (29,23 zł za 1 pojemnik, kiedy w Wielkopolsce - 16,54 zł).

Droga jest u nas komunikacja publiczna. Wg danych GUS średnia w regionie cena normalnego biletu na jednorazowy przejazd to 2,91 zł. Drożej jest tylko na Mazowszu - 3,12. Tymczasem dla porównania mieszkańcy łódzkiego zapłacą za bilet średnio 2,46 zł, a dolnośląskiego - 2,55 zł.

A jak do tego mają się nasze zarobki? Nieźle! W I kwartale 2012 roku w Śląskiem średnie wynagrodzenie brutto wyniosło 4003,08 zł. Więcej jak łatwo się domyślić zarabiają tylko w Warszawie (4902,96 zł).

Nie po raz pierwszy okazuje się, że województwo śląskie jest dobrze oceniane przez różne instytucje, naukowców i media. Świetnie nasz region wypada w różnych zestawieniach już od wielu lat.

Według "Newsweeka" już w 2010 roku Katowice były idealnym miejscem do życia. W tym samym roku region brylował także w tygodniku "Wprost". Z kolei "Przekrój" zachęcał, aby zamieszkać w Katowicach i Bielsku Białej, a także w Częstochowie, Gliwicach i Zabrzu. Brano pod uwagę drogi, transport, bezrobocie, dostęp do szkół, przedszkoli i służbę zdrowia, a także obiekty sportowe i kultury. Wypadliśmy nap-rawdę świetnie. Przykłady? Kiedy w Warszawie na tysiąc lekarza przypada 3,9 lekarza, w Katowicach aż - 5,2. Najmniej, bo tylko 13,5 proc. mieszkańców naszego województwa jest też zagrożonych ubóstwem.
Słowem: mieszkańcy Śląskiego naprawdę mają niewiele powodów do narzekań! Potwierdziła to także Diagnoza Społeczna prof. Janusza Czapińskiego.


*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto