Po aferze w raciborskim schronisku dla zwierząt, wsiedli w auto i przyjechali na ulicę Komunalną. - Trudno dochodzić, jak było wcześniej. Gdy przyjechaliśmy było tu już posprzątane. Ale przełożyłem rękę przez kratę, a pies, który znajdował się w kojcu przestał szczekać i przytulił się do mojej ręki w taki sposób, jakby było to coś najprzyjemniejszego, co go w życiu spotkało - mówi Jan Mazur. To chyba właśnie wtedy razem ze swoją dziewczyną Alicją Lechowicz, podjęli decyzje, że zostaną wolontariuszami i będą pomagać psom z raciborskiego schroniska. To oni prowadzą na facebooku profil - "Racibórz na Czterech Łapach".
Racibórz na Czterech Łapach organizuje wyprawki
- Pokazujemy tam zdjęcia psów i promujemy adopcje, szukamy pupilom nowe domy - mówi Alicja Lechowicz.
Promocja adopcji w sieci - choć bardzo ważna, to nie jedyna działalność młodych raciborzan, którzy zamierzają założyć stowarzyszenie. - Organizujemy między innymi wyprawki dla osób, które adoptują zwierzaka. Dostają karmę, akcesoria, w tym smycz, no i mają pierwszą wizytę u weterynarza za darmo - mówi Jan Mazur. - A także kąpiel w salonie psiej piękności - dodaje Alicja.
Los zwierząt nie jest im obojętny, dlatego często pukają do drzwi osób, które chcą wziąć do siebie psa, by sprawdzić, czy się nadają. Mają stały kontakt z internautami, którzy pytają o psy ze zdjęć, zamieszczanych w sieci (a odtąd także na naszej stronie internetowej - raciborz.naszemiasto.pl).
- Na profilu Racibórz na Czterech Łapach w pierwszej kolejności zamieszczamy zdjęcia psów, które najkrócej przebywają w schronisku, żeby nie zostały skażone. Wiadomo, tu jest "walka o miskę". Gdy dłużej przebywają w schronisku - wymagają potem resocjalizacji - mówi Jan Mazur.
Racibórz na Czterech Łapach prowadzi akcje
Dodaje, że Racibórz to małe miasto z wielkim schroniskiem, przyjmującym psy także z innych miast, a nawet województw. - Racibórz nie jest w stanie sam zaadoptować tych wszystkich psiaków - mówi. Dlatego tak ważny jest internet, a także organizowane akcje. - 3 czerwca w Młodzieżowym Domu Kultury będziemy malować z dziećmi budy, które potem przekażemy do schroniska. Chcemy też niedługo na stadionie zorganizować wystawę psów nierasowych - dodaje Alicja Lechowicz.
My też chcemy pomóc - odtąd na naszej stronie internetowej raciborz.naszemiasto.pl w specjalnej zakładce w polecanych zobaczycie zdjęcia psów, dla których nowego domu szukają wolontariusze "Raciborza na Czterech Łapach". Przeczytacie też o wszystkich akcjach, jakie podejmują.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?