Tydzień temu w katedrze w Opolu święcenia kapłańskie przyjęło czterech mieszkańców powiatu raciborskiego: Tomasz Wieliczko (parafia Najświętszego Serca pana Jezusa), Łukasz Libowski (parafia Krzyża Św. w Studziennej), Tomasz Koterba (parafia Podwyższenia Krzyża Św. w Wojnowicach) i Radosław Łacek (parafia Św. Mikołaja w Raciborzu). Co ciekawe, trzech z nich chodziło do jednej klasy w I Liceum Ogólnokształcącym w Raciborzu, do klasy humanistycznej!
Czy w szkolnej ławie mówili o kapłaństwie?
- Ja o seminarium myślałem już od początku liceum, ale się z tym nie obnosiłem. Chowałem to w sobie - zdradza nam ks. Tomasz Wieliczko z parafii NSPJ w Raciborzu. - Bardziej otwarcie mówił o kapłaństwie kolega Tomasz Koterba, a Łukasz Libowski dołączył do nas na końcu. To było spore zaskoczenie, tym bardziej, że złożył papiery na inną uczelnię - mówi ks. Tomasz Wieliczko.
Nie odebrał indeksu na polonistykę w Opolu
Rzeczywiście, Łukasz Libowski po maturze złożył podanie na polonistykę w Opolu, zdał egzaminy, ale indeksu nie odebrał, tylko zapukał do drzwi plebanii kościoła w Studziennej. Do kapłaństwa chyba od dziecka przekonany był natomiast ksiądz Tomasz Koterba, który podobno w gimnazjum w Wojnowicach podczas akademii zawsze odgrywał rolę księdza Weltzla.
Natomiast ks. Radosław Łazek ze Starej Wsi jako jedyny ukończył ZSOMS w Raciborzu. Początkowo chciał zostać zakonnikiem, ale ostatecznie poszedł do seminarium.
Rozmowa z nowym księdzem Tomaszem Wieliczko z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu
W sobotę w Katedrze w Opolu przyjął ksiądz święcenia kapłańskie, a już w niedzielę odprawił mszę prymicyjną w swoim kościele. Jakie emocje towarzyszą kapłanowi, który po raz pierwszy odprawia mszę?
Pierwsza msza to wielkie przeżycie zarówno dla księdza, który po raz pierwszy staje przy ołtarzu, jak i jego całej rodziny, która zbiera się w kościele. Rodzina przeżywa mszę prymicyjną głęboko, bo przecież od początku towarzyszyła mi w drodze do ołtarza.
Jest stres?
Wiadomo, że całą ceremonię ćwiczy się wiele razy, ale mimo to, towarzyszy obawa, by się nie pomylić, by wszystko wyszło jak najpiękniej.
Wkrótce opuści ksiądz swoją macierzystą parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu. Gdzie ksiądz będzie służył?
Zaraz po święceniach otrzymaliśmy dekrety. Będę służył w kościele w miejscowości Ujazd obok Kędzierzyna-Koźla. To mała miejscowość. Byłem tam kiedyś w drodze pielgrzymki do Częstochowy.
ZOBACZ:
Racibórz: Święcenia księży w Opolu [ZDJĘCIA]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?