18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piknik Nędzy na zamku w Raciborzu zgromadził 3 tys. osób [ZDJĘCIA]

Nędza, ALEK
Piknik Nędzy na zamku w Raciborzu "Czym Nędza bogata
Piknik Nędzy na zamku w Raciborzu "Czym Nędza bogata
Piknik Nędzy. Ponad 150 uczestników - mieszkańców gminy Nędza włączyło się w prezentację gminy na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Wszystkim zależało, by pokazać, że mała miejscowość nie jest jedynie małym punktem na mapie, ale miejscem wszechstronnie utalentowanych ludzi, pełnych pasji i zaangażowania! I odnieśli sukces - zamek w niedzielne popołudnie odwiedziło około 3 tysiące osób.

Piknik Nędzy na zamku w Raciborzu "Czym Nędza bogata"!

- Jest mi ogromnie przyjemnie, że możemy dziś pokazać to, co mamy
najcenniejsze. A najcenniejszych mamy ludzi - od malutkich po seniorów.
I każdy jest wyjątkowy! - mówiła podczas otwarcia wójt gminy Nędza Anna
Iskała zapraszając do wspólnego spędzenia niedzielnego popołudnia.

- Miło gościć gminę Nędza na raciborskim zamku. Nie zdarza się często,
by w jednym miejscu i czasie spotkało się tylu aktywnych ludzi - dodał
wicestarosta Andrzej Chroboczek, mieszkaniec gminy Nędza.
Na scenie zamkowego dziedzińca z różnorodnym i bogatym programem
wystąpiły zespoły, soliści i grupy na co dzień działające i rozwijające
swoje talenty w gminie Nędza.

Zespół "Łężczok" działający w Zawadzie Książęcej skupia tancerzy w
różnym wieku. Swoją pasją i wysokim poziomem wykonania zdumiewa każdą
publiczność. - Są niesamowici! Wspaniale, że młodzi tańczą folklor! -
mówiła pani Krystyna z Raciborza, która skorzystała z zaproszenia na
niedzielny piknik i zabrała ze sobą swoje wnuczęta. - Wszystko co robimy
robimy ze szczerego serca, własnymi staraniami. Starają się dzieci i
młodzież, bardzo starają się rodzice, a przychylność pani wójt to
pierwszy element, który pozwala nam się tak rozwijać - mówiła
choreografka zespołu z Zawady Ks. Aldona Krupa-Gawron. - Ogromnie cenna
jest chęć i zaangażowanie młodych. Dziś większość spędza czas przed
komputerami, a naszą młodzież udaje się od nich oderwać, nakłonić do
aktywności fizycznej i tańca w strojach ludowych czy mażoretkowych!

Po fantastycznych tancerzach z "Łężczoka" na scenie pojawili się
wokaliści z Gminnego Centrum Kultury w Nędzy. Dzieci uczą się tam śpiewu
pod czujnym okiem instruktorki Joanny Solich. Poza występami zdolnych
młodych wokalistów GCK zaprosiło też do szkółki cyrkowej. Każdy mógł
spróbować swoich sił chodząc na szczudłach, tej trudnej sztuki uczyli
chętnych uczestnicy projektu "Mamy talent!". W jego ramach młodzież
wystąpiła też z efektownym pokazem fireshow. Było też malowanie buziek i
zajęcia plastyczno-animacyjne dla najmłodszych.

Bogatą i różnorodną prezentację przygotował Zespół Szkolno-Gimnazjalny w
Nędzy. Pod opieką zawsze pełnej energii nauczycielki Sylwii Linek, z
programem artystycznym wystąpili uczniowie niezwykle utalentowani -
wielokrotni laureaci wielu konkursów i przeglądów także o randze
ogólnopolskiej! Był też występ koła teatralno-kabaretowego działającego
przy ZSG w Nędzy pod kierunkiem Kornelii Czogalik, a także „coś dla
ciała”, czyli zabawy ruchowe przy muzyce pod kierunkiem Agnieszki Drost.

Bardzo widowiskowy pokaz przygotowali dla publiczności raciborskiego
zamku strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nędzy. Na specjalnie na
ten cel dostarczonym wraku samochodu zaprezentowali jaka jest procedura
działania w przypadku zdarzenia drogowego, w którym kierowca zostaje
uwięziony w samochodzie. - To była symulacja niebezpiecznych sytuacji,
których niestety nie brakuje na naszych drogach. Ranny w wypadku
samochodowym kierowca został uwięziony w swoim aucie, strażacy, którzy
dotarli na miejsce musieli wydostać go z wnętrza zniszczonego pojazdu. W
akcji trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu - relacjonował
Sebastian Grzesik z OSP Nędza.

Odwiedzający raciborski zamek chwalili piknik. Panu Henrykowi podobał
się szczególnie folklor w wykonaniu "Łężczoka". - To dobry pomysł, żeby
bogactwo małej gminy zaprezentować właśnie tutaj, w centrum Raciborza -
chwalił jeden ze zwiedzających. - Często odwiedzam zamek i zazwyczaj
organizowane tu imprezy są bardzo ciekawe. Ale gmina Nędza, widzę daje
radę. Na bogato! - śmiała się pani Ela.

Popis swoich zachwycających wokalnych umiejętności dała też Klaudia
Stabik. Młoda, ale jakże dojrzała, obdarzona fantastycznym, mocnym
głosem wokalistka - mieszkanka Nędzy. Muzyka jest jej największą pasją.
Jednak, choć podziwia i szanuje wielu artystów, w swoich piosenkach
stara się przede wszystkim być sobą. Na dziedzińcu raciborskiego zamku
wykonała największe hity muzyki rozrywkowej.

Jej recital był przeplatany występami zespołu "Arabeska" - drugiego
bardzo silnego trzonu zespołu z Zawady Książęcej. "Arabeska" to barwne i
żywiołowe układy choreograficzne tańca mażoretkowego. Dziewczyny
niedawno święciły kolejne sukcesy w ogólnopolskich konkursach.

To co przyciągnęło na zamek szczególnie młodszą publiczność to pokaz
grupy tanecznej hip-hop z Gminnego Centrum Kultury w Nędzy pod
kierownictwem Magdy Gorażdży. "47-440 Young" to skład nieprzeciętnych
osobowości, które chłoną wiedzę nie tylko z zakresu tańca hip-hop.

Teksty Roberta Kurzei, czyli „Bobo L.w.S” rapują już tłumy. O 20-letnim
raperze z małej Nędzy zrobiło się głośno po jego występie w popularnym
programie "Must be the Music" telewizji Polsat. Z koncertu na koncert
jest coraz lepszy! Towarzyszył mu beatboxer Przemek Kolowca.

Równolegle na dziedzińcu w stoiskach prezentowały się stowarzyszenia,
instytucje i mieszkańcy-pasjonaci. Na stoisku rękodzielniczym do
podziwiania swoich prac zapraszały panie z Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego
w Nędzy. Była ceramika, przedmioty codziennego użytku, które zyskały
nową jakość dzięki technice docoupage, były nawet dzieła kroszonkarskie.
- Zwiedzający szczególnie wypytywali o przedmioty zrobione z papierowej
wikliny - mówiła pani Edyta Pala z ZSG w Nędzy.

„Skarby lasów rudzkich” to wystawa fotografii Tomasza Sczansnego, do
odwiedzania której zaprosiło Nadleśnictwo Rudy Raciborskie. Leśnicy
ciekawie opowiadali nie tylko o "Łężczoku" - przyrodniczym skarbie gminy
Nędza, ale też o szkółce kontenerowej, która powstała po tragicznym
pożarze w 1992 roku. Ta jedna z najnowocześniejszych tego typu placówek
w Europie na wielką skalę produkuje sadzonki w najnowszej technologii.

Panowie ze Stowarzyszenia Wędkarstwa Sportowego "Babiczok" zaprosili
dzieci na wędkarskie mini zawody. Stowarzyszenie działa w Nędzy od kilku
lat. Promuje wędkarstwo i mądre obcowanie z naturą na terenach, które
dzierżawi od gminy. Znajdują się tam stawy rybne, w których można złowić
prawdziwe okazy. - My faceci mamy nad wodą taki swój azyl - zachęcał do
wędkarstwa Bogusław Granieczny, wiceprezes "Babiczoka".

Panie ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych i ich Rodzin zaprosiły na
śląski kołocz. Stowarzyszenie skupia osoby zajmujące się kultywowaniem
tradycji, organizuje m.in. tradycyjne „szkubanie pierza” oraz bierze w
wielu kulturalnych wydarzeniach naszego powiatu. - A najbardziej chodzi
nam o to, żeby ludzi wyciągnąć domu, żeby nikt nie był sam. Spotykamy
się przy kawie, rozmowie, w serdecznym towarzystwie. Czasem wyskoczymy
do kina, czy na basen. Jeździmy na wycieczki - mówiła pani Adelajda
Lepiarczyk, przewodnicząca stowarzyszenia.

Tłumy oblegały stoisko Gminnej Biblioteki Publicznej. Mini kiermasz
książek używanych oraz łamigłówki i krzyżówki dla dzieci okazały się
strzałem w przysłowiową dziesiątkę. - Najważniejszy jest uśmiech -
mówiła dyrektorka biblioteki w Nędzy Iwona Czorny.

Tuż obok stoisko Koła Emerytów z Gminy Nędza. Członkinie Koła słyną z
wielu talentów artystycznych. Na potrzeby niedzielnej imprezy
zaprezentowały niektóre ze swoich wyrobów. - Mam wiele zainteresowań.
Swoimi pasjami staram się zarażać innych - mówiła pani Eleonora Czekała,
przewodnicząca Koła.

Stoisko historyczne z ciekawymi materiałami o gminie Nędza przygotowali
pasjonaci i badacze lokalnej historii - panowie Jan Baron i Krystian
Okręt. Dzięki kronikom, starym fotografiom i publikacjom zwiedzający
mieli okazję odkryć nieznane karty historii gminy. Do wglądu były nie
tylko materiały dotyczące zabytków i miejsc, ale też obyczajów dawnych
mieszkańców. - Szczerze mówiąc sądziłem, że nasze stoisko będzie trochę
omijane, a tu takie zainteresowanie. Przed chwilą na przykład pani z
Wrocławia wypytywała o pochodzenie nazwy naszej miejscowości -
relacjonował pan Krystian Okręt.

Przy stoisku ceramicznym każdy mógł samodzielnie zrobić gliniany dzbanek
z wykorzystaniem prawdziwego koła garncarskiego. Pani Stanisława
Spychała-Walenko, która była animatorką projektu realizowanego w Gminnym
Centrum Kultury "Zakręceni w glinie i wiklinie" odpowiadała na każde
pytanie dotyczące ceramicznej techniki.

Z kolei o sztuce wikliniarskiej opowiadał pan Hubert Piechula z Zawady
Książęcej. Niegdyś wieś była prawdziwym wikliniarskim zagłębiem, działał
tu zakład koszykarski, w którym pracowali miejscowi, a ich wyroby
sprzedawano w całym regionie. - Tak naprawdę wyplatania koszyków mógłby
nauczyć się każdy. Najważniejsza jest chęć - przekonywał pan Hubert.

Na finał publiczność wzięła udział w konkursie wiedzy o gminie. "Ile
sołectw liczy gmina Nędza?", "W której miejscowości działa przeprawa
promowa?", "W którym sołectwie odbywają się tradycyjne procesje konne?"
- to tylko niektóre z jakimi uczestnicy musieli sobie poradzić.
Atrakcyjne nagrody przekazał Ośrodek "Leśna Polana" z Szymocic, hotel
"Laskowo" z Jankowic, Gospoda Spyrowka z Szymocic oraz sklep motocyklowy
"Motofrajda" z Nędzy.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto