Nędza. Przedszkolaki zwiedziły szkołę
Pierwszym "przystankiem" podczas dnia otwartego jaki szkoła w Nędzy od
wielu lat organizuje dla przedszkolaków, była sala Sylwii Linek i jej
uzdolnionej artystycznie klasy. Dzieciaki przygotowały dla
rozemocjonowanych maluchów specjalny występ. Był też film z uczniami
szkoły w Nędzy w roli głównej.
Muzykę do filmu napisała nauczycielka Sylwia Linek. Jej uczniowie
odnoszą sukcesy biorąc udział w wielu artystycznych konkursach. - Takie
zwiedzanie szkoły to dla dzieci atrakcja, ale i wielkie przeżycie. W
końcu rozpoczną nowy etap w swoim życiu - uśmiecha się Sylwia Linek. -
Mamy nadzieję, że podczas dnia otwartego ułatwimy podjęcie decyzji tym
rodzicom, którzy nie zdecydowali jeszcze do której szkoły poślą swoje
dziecko i czy wyślą już 6-latka - dodaje.
Przypomnijmy, że od września obowiązek szkolny obejmie wszystkie dzieci
siedmioletnie urodzone w roku 2007 oraz dzieci sześcioletnie urodzone w
okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2008 r. Do szkoły będą mogły pójść
także pozostałe dzieci z tego rocznika, urodzone w okresie od 1 lipca do
31 grudnia 2008 roku, jeśli będzie taka wola rodziców.
Dzieci podczas dnia otwartego odwiedziły też bibliotekę, w której będą
wypożyczać pierwsze książki, zajrzały do świetlicy, a w sali do języka
angielskiego czekała na nich niespodzianka - dowiedziały się czym jest
tablica interaktywna i mogły rozwiązać za jej pomocą pierwsze
anglojęzyczne zagadki. - Dzieci uczą się języka przez zabawę, to
najlepsza metoda - zapewnia Anna Wojtek nauczycielka języka angielskiego.
Na koniec były zajęcia ruchowe przy muzyce - dzieci, które rozpoczną od
września naukę w szkole w Nędzy będą miały do dyspozycji nie tylko
dobrze wyposażone sale gimnastyczne, ale i kolorowy plac zabaw na
szkolnym podwórku.
- Są fajne panie, fajne zabawy. I są fajne kółka artystyczne na które
można się zapisać! - zachwala Nadia Wiesner. - Są bardzo dobre zajęcia i
dobry sprzęt. W ogóle ta szkoła jest inna od innych! - dodaje Marta
Kalemba. - Najbardziej przed pójściem do szkoły to się bałam, że dostanę
złą ocenę. Ale potem się okazało, że nie było czego się bać, że w szkole
jest nawet lepiej niż w przedszkolu! - zapewnia Natalia Rucińska.
Maluchy zwiedzały szkołę w towarzystwie rodziców a także dziadków. - To
dla dzieci wielkie przeżycie, ale już widać, że bardzo im się tu podoba
- mówiła pani Adelajda Lepiarczyk, która przyszła na dzień otwarty do
szkoły ze swoją wnuczką Kingą. - Czy mamy obawy? Raczej nie. Dzieci są
dziś inne niż kiedyś, są bardziej odważne, na pewno sobie poradzą!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?