Zmienia się najstarsza światynia w Żorach
>>> Wielkie malowanie kościoła w Żorach, najstarszej świątyni dzięki datkom parafian
>>> Malowanie farbami i naprawa drobnych ubytków oszacowano wstępnie na 100 tys. zł
Wielkie poruszenie w najstarszej żorskiej świątyni. Od zeszłego tygodnia kościół farny w Śródmieściu każdego dnia na kilka godzin zamienia się w plac remontowy. Trwa wielkie malowanie wnętrz całego kościoła i naprawa tynku na ścianach. Świątynia nie była malowana od 16 lat, a tynk w wielu miejscach uległ pęknięciom. Taki remont oszacowano wstępnie na 100 tysięcy złotych. Datki przekazali sami parafianie w czasie coniedzielnych zbiórek podczas mszy świętych. Prace mają zakończyć się przed Bożym Narodzeniem.
- To są te same kolory, numery farb, jakie użyto kilkanaście lat temu w czasie malowania naszego kościoła. Pracownicy malują wnętrze świątyni w taki sposób, aby nie zakłócać żadnych nabożeństw. Msze święte odbywają się jak dotychczas, poza adoracją Najświętszego Sakramentu. Pracownicy po prostu zabierają folie, farby, drabiny i podnośnik, a my wracamy do swojego rytmu dnia i odprawiania nabożeństw - mówi ks. Stanisław Gańczorz, proboszcz Parafii pod wezwaniem świętych Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach.
- Koszt wstępny malowania i naprawy ubytków to ok. 100 tys. zł. Pieniądze pochodzą z datków parafian. Mamy nadzieję, że prace uda się zakończyć przed Bożym Narodzeniem - dodaje proboszcz.
Parafianie chwalą remont zabytkowych wnętrz. - Przez ostatnich kilkanaście lat ściany świątyni pokrył kurz. Dlatego warto było przekazać nawet najmniejszy datek, żeby zebrała się pokaźna sumka i można było odnowić wnętrza - mówi pani Teresa, mieszkanka al. Wojska Polskiego.
- Teraz, gdy idę się pomodlić, to w ciągu dnia często natrafiam na robotników. Ale to minie i będzie pięknie w kościele - dodaje.
Nie tylko odnowione wnętrza kościoła to jedyna zmiana szykowana w świątyni. Żorski artysta, Piotr Smolarczyk pracuje też nad nową szopką, która ma pojawić się na kilka dni przed Świętami na ołtarzu głównym w kościele. - To szopka na wzór Jerozolimy - mówi ksiądz proboszcz.
Tajemnicze mury kościoła
Parafia pw. św. św. Apostołów Filipa i Jakuba w Żorach to najstarszy kościół w mieście.
Najstarszym śladem kościoła jest jego architektura. Prezbiterium ma sięgać swoją genezą schyłku XIII wieku. Po raz pierwszy parafia jest wspominana w 1318 r., gdy pojawia się w tekstach źródłowych informacja o jej plebanie.
W zeszłym roku w kościele i na placu przed nim odbyły się badania georadarowe.
- Badania miały wykazać, co kryją podziemia kościoła, do których ostatnie wejście zamurowano pół wieku temu. Wiadomo,że od XVII do XIX wieku w kryptach w środku kościoła chowano ważnych mieszczan i duchownych. W wyniku badań udało się zlokalizować dwie nienaruszone krypty za ołtarzem głównym i kilkanaście miejsc w prezbiterium oraz głównej nawie kościoła, gdzie kiedyś znajdowały się krypty - mówi Tomasz Górecki z żorskiego muzeum. Badania na zewnątrz kościoła pozwoliły m.in. na ustalenie rozmiarów nieistniejącej kruchty i kaplic, które istniały do końca drugiej wojny światowej.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?