Drużyna Racibora w grodzie Byczyna
Nie zabrakło średniowiecznych gier planszowych oraz zabaw plebejskich. Dzieci z Drużyny Racibora wcieliły się również w rolę mieszkańców grodu (kupców, strażników i mieszczan) i wzięli udział w grze terenowej. Dodatkową atrakcją była prelekcja o szermierce prowadzona przez instruktora z czeskiej szkoły walki Arma Fele.
Zaczęło się od filmy Brave Heart
Marek Mansz, na co dzień instruktor RCK, z zamiłowania - odtwórca wczesnego średniowiecza. Swoją przygodę ze średniowieczem rozpoczął wiele lat temu, stara się odtwarzać wikinga z przełomu XI- XII wieku. - Wszystko zaczęło się od filmu „Brave Heart”, to on we mnie zrodził chęć wcielenia się w postać średniowiecznego wojownika. Przez lata zdążyłem skompletować cały sprzęt. I wiem już jak walczyć - śmieje się. Część niezbędnych materiałów zamawia w internecie. - Niektóre akcesoria jestem w stanie wykonać samodzielnie. Ale jest broń, z którą sam bym sobie nie poradził. Np. miecz musiałem kupić - przyznaje instruktor.
Na rozwijanie swojej pasji poświęca sporo czasu. Z pasjonatami podobnymi sobie spotyka się nie tylko w Polsce. Jest członkiem Stowarzyszenia Drengów znad Górnej Odry, a w RCK od kilku lat prowadzi warsztaty średniowieczne dla dzieci i młodzieży, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?