Musiało minąć piętnaście lat od powodzi w 1997 roku, by w końcu wojewoda Zygmunt Łukaszczyk obwieścił sukces - zaczynamy z budową zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. W poniedziałek podpisał uroczyście zgodę na budowę, dzięki czemu wykonawca może wchodzić w teren. Pierwsza łopata pod budowę zostanie jednak wbita dopiero w drugim kwartale przyszłego roku.
Poczekamy. Przecież czekamy już nawet nie 15 lat, a całe dziesięciolecia.
Bo pomysł budowy zbiornika przeciwpowodziowego w okolicach Raciborza pojawił się już po wielkiej powodzi w 1882 roku. W 1905 r. powstało pierwsze studium, przewidujące budowę zbiornika o pojemności 640 mln metrów sześciennych. Mijały lata. W 1957 r. powstała koncepcja budowy zbiornika o pojemności 326 mln metrów sześciennych. W 1989 r. rozpoczęto budowę polderu Buków (którą zakończono w 2002 r). Wszystko na nic.
W 1997 r. cały Racibórz znalazł się pod wodą. Po powodzi obiecywano, że wielki zbiornik Racibórz Dolny powstanie w ekspresowym tempie… Minęło 13 lat i znów w 2010 r Odra wystąpiła z brzegów za Raciborzem, zalewając Lasaki, Grzegorzowice, Turze, Rudę, Kuźnię. Oby teraz zdążyli…
Zdjęcia z archiwum Bolesława Stachowa
CZYTAJ KONIECZNIE:
Nowe Nieboczowy - budowy początek
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?