Arka Bożek walczył o to, by Śląsk był polski
- Arka Bożek był trybunem ludowym, który walczył o polskość Śląska. Jako jeden z niewielu reprezentantów w Londynie walczył o przyłączenie Śląska do Polski - mówi Alfred Nowak, historyk z Raciborza, który napisał książkę o Arce Bożku. - Zdezerterował z armii niemieckiej w I wojnie światowej bo zrozumiał, że nie jest Niemcem. W 1945 roku został wybrany przez wojewódzką radę narodową na wicewojewodę śląskiego. Ma wiele zasług. Był też m.in. najwybitniejszym działaczem Związku Polaków w Niemczech, a Dom Polski Strzecha był jego drugim domem - mówi Alfred Nowak. Wylicza jeszcze, że w okresie międzywojennym Bożek miał ponad 600 wystąpień. Przypomnijmy, o Bożku zrobiło się w Raciborzu głośno w ubiegłym roku ze względu na konieczność przeniesienia jego pomnika.
Gawlina - biskup tułacz ze Strzybnika
Pomnik w samym sercu miasta - na raciborskim rynku ma inny, wielki patriota Ziemi Raciborskiej. Mowa o urodzonym w Strzybniku biskupie Józefie Gawlinie, generale dywizji Wojska Polskiego, biskupie polowym Wojska Polskiego. Dał się poznać jako odważny człowiek. Swym postępowaniem niejednokrotnie narażał się przełożonym wojskowym i władzom państwowym. Przykładem odwagi cywilnej może być udział w pogrzebie Wojciecha Korfantego w dniu 20 sierpnia 1939 w Katowicach. Był na pogrzebie jedynym biskupem przybyłym z Warszawy. W czasie II wojny światowej włączył się do organizacji Wojska Polskiego we Francji. Organizował dla żołnierzy niedzielne nabożeństwa przez radio.
Serafin Myśliwiec dowodził Chłopcami z lasu
Jednak nie wszystkim postawiono pomniki. Ziemia Raciborska wydała wielu cichych bohaterów, a tylko niektórych z nich uhonorowano przynajmniej nazywając ich nazwiskiem ulice. Tak jest na przykład z Serafinem Myśliwcem z Brzezia. - Serafin Myśliwiec był przywódcą Armii Krajowej. Mało kto wie, że był tu oddział, który liczył 120 chłopców. Mówiono o nich”Chłopcy z lasu”, bo na opaskach na ramieniu mieli choinki - mówi Alfred Nowak. Dodaje, że Serafin Myśliwiec, został awansowany do rangi majora. - W Brzeziu jest jego dom, nazwano jego imieniem ulicę - mówi Nowak. - Wśród “wojskowych” trzeba też wspomnieć Alojzego Segeta, dowódcę IV pułku powstańczego - dodaje Nowak.
Masarczyk i bracia Jasny artyści polscy z krwi i kości
Wśród patriotów jest wielu artystów, takich jak Roman Masarczyk, dzięki któremu zawdzięczamy pieśni ludowe znad Górej Odry, a którego imieniem nazwano Międzynarodowy Festiwal Śląskiej Pieśni Ludowej w Raciborzu. Są też bracia Jasny - Wiktor (członek Związku Polaków w Niemczech, aresztowany przez gestapo) i fotograf Franciszek (żołnierz Andersa). - Obydwaj byli w pełni Polakami - Ślązakami - mówi Bolesław Stachow.
Jego zdaniem koniecznie trzeba umieścić w symbolicznym poczcie wśród mniej znanych patriotów Ziemi Raciborskiej też Michała Jośko, a potwierdza to historyk Alfred Nowak.
Jośko najmłodszy więzień Dachau
- Jośko był najmłodszym więźniem Dachau. Miał 16 lat, gdy trafił do obozu. Uznany za bohatera walczącego o polskość - mówi Alfred Nowak. Dodaje, że działał społecznie i miał wiele zasług. - Człowiek wielkiej życzliwości - mówi Nowak.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?