Jak zwykle przed głosowaniem atakowani jesteśmy niezliczonymi wizjami, programami. Kogo wybrać? Nie wiem.
Wiem za to, na kogo nie zagłosuję. Na obecnych parlamentarzystów startujących w wyborach europejskich. Dlaczego? Bo nie tak się umawiali z wyborcami.
Niespełna cztery lata temu przed wyborami do Sejmu i Senatu obiecywali, że przez cztery lata będą pracować dla naszego dobra. Czy tak było? Nie będę oceniał. Zaznaczę tylko, że teraz próbują zrobić wszystko, aby złożoną obietnicę złamać. Bo w przypadku zdobycia mandatu PE, opuszczą Sejm i Senat, nie dokończą swojej „misji”.
Kto łamie słowo, nie jest wart żadnego głosu. Bo czy możemy być pewni, że taka osoba w przyszłości znów nie złamie innej złożonej obietnicy?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?