Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anna Ronin powalczy o fotel prezydenta Raciborza. "Teraz musimy dać radę"

Arek Biernat
Anna Ronin wystartuje w wyborach prezydenckich w Raciborzu
Anna Ronin wystartuje w wyborach prezydenckich w Raciborzu arc
Pragnę, z całą stanowczością, dokończyć to, co razem z Państwem rozpoczęłam cztery lata temu. Jestem to winna wszystkim mieszkańcom Raciborza, a w szczególności tym, którzy na mnie zagłosowali - przyznaje Anna Ronin, która zamierza ubiegać się o fotel prezydenta Raciborza.

Anna Ronin zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zarejestrowała komitet wyborczy i stanie do walki o fotel prezydenta Raciborza.

- Jestem osobą konsekwentną i odpowiedzialną. Pragnę, z całą stanowczością, dokończyć to, co razem z Państwem rozpoczęłam cztery lata temu. Jestem to winna wszystkim mieszkańcom Raciborza, a w szczególności tym, którzy na mnie zagłosowali. Warto przypomnieć, że było to 46% wyborców w II turze wyborów z 2014 roku. Uprzejmie dziękuję Państwu, za to że nie dali się Państwo nabrać na fałszywe sztuczki układu - „tzw. betonu” z ul. Wileńskiej. Te ohydne sztuczki miały całkowicie oczernić moją osobę. Nie udało się układowi tego dokonać - mówi Anna Ronin.

W piśmie skierowanym do mieszkańców nie ukrywa, że " raciborski układ z Wileńskiej nie odpuści, ponieważ ma bardzo dużo do stracenia".

- Układ ogromnie boi się, że po przegranych wyborach prezydenckich na światło dzienne zaczną wychodzić wszystkie afery i machlojki, które do tej pory były skrzętnie ukrywane przed nami. Raciborski układ, przy pomocy strachu, który całkiem skutecznie od wielu lat stosuje usunął demokrację oraz wolność słowa z raciborskiego samorządu. Obecnie w Raciborzu nie ma warunków, aby mogły się odbyć prawdziwie wolne i demokratyczne wybory. Ujmując to w przenośni, mogę powiedzieć, że w tym roku w Raciborzu nie odbędą się wybory, a będziemy mieć do czynienia z plebiscytem. Wybory będą mogły się odbyć za pięć lat, jeśli wolność i demokracja powrócą do Raciborza - mieszkańcami - dodaje Ronin.

Jej zdaniem 21 października raciborzanie będą mieli ostatnią i jedyną szansę na wywalczenie normalnego, uczciwego, sprawiedliwego oraz wolnego miasta Racibórz.

- W poprzednich wyborach byliśmy już bardzo blisko sukcesu. Gdyby nie fałszywe, esbeckie sztuczki to na pewno wygralibyśmy. Tym razem musimy dać radę. Układ, tzw. "raciborski beton" całkowicie zawłaszczył już nasze kochane miasto i konsumuje dla siebie wszystkie profity należne mieszkańcom. Jednocześnie bezwzględnie niszczy każdego kto stanie mu na drodze. Proszę Was byście nie dali się zmylić i nabrać. Ostrzegam przed nowymi inicjatywami politycznymi i pozorną zmianą "twarzy układu". Czując, że raciborzanie pragną zmiany układ podkłada niby nowe inicjatywy w postaci byłych i obecnych urzędników miejskich. Wybór którejkolwiek z tych osób oznaczać będzie tylko pozorną zmianę. To są wciąż ci sami ludzie i te same powiązania towarzysko-biznesowe, sterowane przez ich szefa z Wileńskiej. Wieloletnia władza tych samych ludzi doprowadziła do stagnacji naszą małą ojczyznę. Nieudolność w rozwiązywaniu problemów miasta i jego mieszkańców to raciborska rzeczywistość - podkreśla Anna Ronin.

Kandydatka na prezydenta Raciborza zaapelowała o jak najliczniejsze uczestnictwo mieszkańców w wyborach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na raciborz.naszemiasto.pl Nasze Miasto