Młodzi strażacy z Siedlisk najlepsi w Polsce!

- Jest nas czternastu, w wieku od 7 do 17 lat. Na co dzień staramy się pomagać naszym strażakom w pracy - mówi Piotr Bartoń, opiekun drużyny młodzieżowej przy OSP Siedliska.

Celem konkursu, zorganizowanego przez Zarząd Główny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Warszawie było wyłonienie najbardziej aktywnych i wyróżniających się młodzieżowych drużyn pożarniczych w kraju, których praca przyczynia się do popularyzowania ochrony przeciwpożarowej, zasad bezpieczeństwa, tradycji ruchu strażackiego i promowania idei współpracy. Zgłoszenia do konkursu nadsyłano z całej Polski.

- Musieliśmy udokumentować wszystko to, co robiliśmy w ubiegłym roku. A działo się naprawdę sporo. Mieliśmy szkolenia, braliśmy udział w wojewódzkich zawodach sportowo-pożarniczych w Jastrzębiu-Zdroju. Zajęliśmy tam, bardzo dobre, dziesiąte miejsce - wspomina Piotr Bartoń.

Młodzi strażacy pomagali także podczas ubiegłorocznej powodzi. - Z racji wieku nie mogliśmy brać udziału bezpośrednio w akcji, ale wspieraliśmy naszych starszych kolegów. Selekcjonowaliśmy żywność dla powodzian, przygotowywaliśmy także posiłki dla strażaków, którzy pomagali mieszkańcom. Suszyliśmy ich przemoczone mundury. Roboty było mnóstwo - wspomina Bartoń.

Co ciekawe, nie tylko młodzi chłopcy garną się w Siedliskach do straży pożarnej.
- Większość z nas to dziewczyny, które świetnie sobie radzą - przyznaje Piotr Bartoń. Zresztą dowódcą tej drużyny jest właśnie kobieta - Sabina Czogała.
- To rodzice zaszczepili w nas tego bakcyla. Mama prowadzi kronikę OSP, a tata jest ochotnikiem. Pamiętam, że od najmłodszych lat brałam udział w różnego rodzaju zawodach strażackich - mówi Sabina Czogała.

Przyznaje, że lubi to, co robi. - Spotykamy się w piątki. Można trochę dłużej posiedzieć, bo w sobotę nie ma lekcji - mówi uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Kuźni Raciborskiej.