- Samochód jeździ zaledwie od 27 września. Olbrzymia liczba mandatów pokazuje, jak dużym problemem była nadmierna prędkość, która jest jedną z głównych przyczyn wypadków na drogach - zauważa Mirosław Szymański, rzecznik raciborskiej policji.
Spośród 423 kierowców, których samochody zarejestrowała umieszczona za szybą kamera, tylko czterech nie przyjęło mandatu i sprawa została skierowana do sądu. Mandaty, które mundurowi wręczyli przez półtora miesiąca opiewają na łączną kwotę ponad 101 tysięcy złotych!
Gdzie kierowcy powinni przede wszystkim ściągnąć nogę z gazu? - Wszędzie, bo jeździmy po całym powiecie raciborskim. Bardzo często jesteśmy na drogach krajowych. Kierowcy rozpędzają się na trasie do Chałupek, Opola, Kuźni Raciborskiej i Rybnika - mówi Mirosław Szymański. - Ale radiowóz jeździ też po samym Raciborzu - ostrzega rzecznik policji.
Na baczności powinni się mieć nie tylko ci, którzy rozwijają nadmierną prędkość. Możemy zostać bohaterem filmu nawet wówczas, gdy rozmawiamy przez telefon komórkowy.
- Nie można znowu przesadzać. Policjanci powinni ścigać prawdziwych piratów drogowych, a nie tych kierowców, którzy na liczniku mają ledwie 10 kilometrów na godzinę więcej niż 50 albo zapomnieli zapiąć pasów, gdy wyjeżdżali ze swojego osiedla - mówi Roman Krótki, kierowca z Raciborza.
Przypomnijmy, nasi policjanci wypożyczyli nieoznakowany wóz z kamerami (znajdują się z przodu i z tyłu auta) z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Po naszych ulicach opel vectra będzie jeździł co najmniej do końca roku. Niewykluczone, że zostanie w Raciborzu na stałe.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?