Szukamy tanich ciuchów w Raciborzu!

- Zawsze czekam na koniec wakacji, bo wówczas w sklepach z odzieżą są olbrzymie wyprzedaże - mówi Justyna Wojaczek, która na zakupy wybrała się z 14-miesięcznym synem Filipem i koleżanką Katarzyną Fryt. - To doskonały moment na zakupy. Można kupić sobie już rzeczy na przyszłe wakacje - dodaje pani Katarzyna.

Na początek mieszkanki zajrzały do Galerii Młyńskiej, przy ulicy Mickiewicza w Raciborzu, gdzie niemal przy wszystkich witrynach stoją manekiny z tabliczką "przecena".

Zaglądamy do znajdującego się tu sklepu Top Secret. Stojąca przy kasie Patrycja Palkiewicz pokazuje nam fajne dżinsy, które teraz kosztują 39 złotych! Panie, które wolą spódniczki mogą wybrać te za 29,99 zł , wcześniej kosztowały 139,99 zł!

Aktywni na pewno zajrzą do sklepu 4 F ze sportową odzieżą. - Mamy teraz fajną promocję - kupując jedną rzecz, można drugą wziąć za 9,90 złotego - mówi sprzedawca Marcin Jaworski. Ceny też są obniżone. Fioletowa, sportowa kurtka, chroniąca przed deszczem i wiatrem zamiast 179 złotych kosztuje tu teraz 149,9 zł.

Raciborzanie chętnie odwiedzają też sklepy na Opawskiej, między innymi te, które znajdują się w Galerii Srebrnej.
- Najpierw szukam promocji w internecie, a gdy coś mi się spodoba, biegnę do sklepu. Pod koniec wakacji ciuchy kosztują połowę ceny - zauważa Agnieszka Kościółek, mieszkanka Raciborza, która w Srebrnej szukała ładnej kurteczki. Jej koleżanka Alicja Wysoczańska kupiła sobie spódniczkę za 25 złotych. Gdyby wybrała się na zakupy na początku sezonu, musiałaby zapłacić 75 złotych.

Trzeba się jednak spieszyć, bo wraz z przyklejeniem na sklepowych szybach tabliczek z napisem 70 albo 50 procent taniej, towar schodzi jak świeże bułeczki.
- W zasadzie mamy już końcówkę towaru z kolekcji letniej. Ale wciąż można znaleźć ciekawe rzeczy. Na przykład bawełniane szorty za 29,90 zł. Wcześniej kosztowały 69 złotych - mówi Sabina Galda ze sklepu Crop Town na Opawskiej.

Ale prawdziwe okazje czekają na mieszkańców nie tylko w dużych sieciowych sklepach. W sportowym "Na Szlaku", który znajduje się przy Placu Długosza (idąc chodnikiem z Opawskiej w kierunku rynku) kupując jedną rzecz, można za złotówkę dostać profesjonalny, turystyczny plecak. - Nasza promocja cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Magazyn zaczyna świecić pustkami - mówi Leszek Wróblowski ze sklepu "Na szlaku". - Żeby dostać plecak, trzeba kupić coś z tej samej firmy na przykład śpiwór, kurtkę albo spodnie - dodaje. Na wiele towarów wprowadzono tutaj promocje. Za połowę ceny można kupić na przykład markowe sandały, w których podobno nie poci się noga.

Gdzie najczęściej kupujecie ubrania - w galeriach, sklepikach, czy na targu? Czekamy na Wasze komentarze!